Format ATX jest standardem od prawie 20 lat. Obecnie na
rynku jest dostępnych ok. 200 modeli obudów i ponad 150 zasilaczy.
Wielkość rynku W praktyce jednak trudno dokładnie ocenić wielkość
sprzedaży. Z szacunków producentów wynika, że ubiegłoroczny wynik może się
zawierać w przedziale 300 – 500 tys. urządzeń, a więc podobnie
jak rok wcześniej. Klienci decydują się głównie na typowe skrzynki ATX, które
stanowią ok. 80 proc. sprzedaży. Obudowy w innych formatach, które
są w ofercie firm resellerskich od kilku lat, nie cieszą się jakimś
szczególnym wzięciem. Udział rynkowy obudów microATX szacuje się na
15 proc., zaś ITX na 5 proc.

Obecni na naszym rynku producenci obudów to
(w kolejności alfabetycznej): Aerocool, Chieftec, Colors-it, Colorovo,
Cooler Master, Eurocase, Fractal Desine, Ibox, Modecom, Silverstone, Tracer,
Thermaltake, Zalman i kilkanaście mniej znanych marek. Niestety,
z racji dużego rozproszenia rynku, a także wskutek tego, że niewielu
producentów zdecydowało się udostępnić dane o sprzedaży, nie możemy
opracować „tortu” zawierającego udziały poszczególnych marek.

Wśród nielicznych, którzy podali nam wielkość sprzedaży
znalazł się Modecom. Obecny od 15 lat producent sprzedał w zeszłym roku
w Polsce 212 tys. obudów, co stanowi wzrost o 15 proc.
w stosunku do 2012 r. Spośród mniejszych graczy znamy dane Chiefteca
(35 tys.) oraz Zalmana (25 tys.). Te dwie marki, reprezentujące produkty
kojarzone z wysoką jakością, torują sobie drogę na naszym rynku,
wprowadzając do oferty stosunkowo tanie produkty. W przypadku Zalmana
najchętniej kupowane są obecnie modele serii Z3 w cenie od 150 do
250 zł. Coraz większym powodzeniem cieszą się w naszym kraju skrzynki
w wersji bez zasilacza, w cenie od 100 do 150 zł. W kwestii
średniej ceny bardzo precyzyjnie wypowiada się przedstawiciel Action.

W pierwszej połowie 2014 r. w przypadku
naszej sprzedaży średnia cena wynosiła 103 zł netto dla obudów
i 98 zł w przypadku zasilaczy
– mówi Paweł Wertel,
product manager w Action.

Dystrybutor obserwuje powolny, ale systematyczny wzrost
średniej ceny tych produktów na polskim rynku. Oczywiście w ofertach
dystrybutorów nie brakuje konstrukcji w cenach resellerskich od 45 do
100 zł, które stanowią mniej więcej jedną trzecią wszystkich sprzedawanych
modeli.

 
Zasilacze: mniej mocy

Od kilku ładnych już lat trwa trend oszczędzania energii,
który dotyczy przede wszystkim procesorów. Jednostki nowych generacji
charakteryzują się często dwukrotnie mniejszym poborem mocy niż
w wcześniejsze modele. Mniej energii potrzebują też płyty główne, pamięci
czy dyski SSD. Tendencja taka powoli znajduje odzwierciedlenie na rynku
zasilaczy. Najczęściej wybierane są konstrukcje o mocy wynoszącej od 400
do 500 W, ale nie brakuje też mniejszych zasilaczy, które znajdują
zastosowanie przede wszystkim w komputerach z obudowami miniATX czy
ITX.

– Jeszcze nie tak dawno użytkownik korzystał
z zasilaczy o wysokiej mocy, ale to się zmienia. Współczesnym
komputerom biurowym wystarczą zasilacze od 250 do 450 W, zaś domowym
o mocach od 450 do 650 W 
– mówi Andreas Zymla, Senior Sales
Manager w Chieftecu.

Z drugiej strony konstrukcje o mocy nierzadko
znacznie przewyższającej potrzeby są ciągle bardzo popularne. Według Krzysztofa
Wójciaka, dyrektora zarządzającego w Modecom, większość klientów decyzję
o mocy zasilacza pozostawia producentowi komputera, a ten zwykle
dobiera nieco większą moc zasilacza, niż jest faktycznie potrzebna.
W przypadku bardziej samodzielnych użytkowników kluczowe cechy to moc
i cena.

– Coraz częściej jednak pod uwagę jest brana również
wysoka jakość wykonania – 
dodaje Norbert Paradowski, Product Manager
w NTT System.

Wszyscy producenci i dystrybutorzy mówią jednym głosem
– w najbliższej przyszłości nie ma co liczyć na zauważalne zmiany
w konstrukcjach czy cenach obudów. Lata mijają, miniaturyzacja komponentów
umożliwia obecnie wytwarzanie komputerów w obudowach wielkości dwóch
kostek masła, ale klienci ciągle wybierają skrzynkę miniTower ATX. Chyba nie ma
innej branży od IT, w której kolejne generacje sprzętu zmieniałyby się tak
szybko, ale wszystko zmienia się w środku, zewnętrze pozostaje to samo. Co
by było, gdyby zyskały popularność obudowy typu ITX czy NUC? Może byłby to
początek nowej ery w ewolucji peceta, który znowu stałby się bardzo ważnym
elementem biznesu resellerskiego.