Producenci zachęcają
partnerów, aby dobrze rozpoznawali potrzeby klientów biznesowych
w zakresie dysków twardych. Jak twierdzą, segmentacja rynku napędów
i ich specjalizacja nie są chwytami marketingowymi, ale mają sens
z merytorycznego punktu widzenia. Tym bardziej że w firmach zmienia
się podejście do gromadzonych danych. Przykładem jest backup
i archiwizacja, które nabierają coraz większego znaczenia. Zdaniem Kamila
Staśki, product managera Veracompu, ostatnio właśnie w tym obszarze daje się
zauważyć dużo zmian, jeśli chodzi o wykorzystanie dysków twardych
w firmach. Przede wszystkim napędy coraz częściej zastępują wykorzystywane
do tej pory taśmy. Specjalista tłumaczy to nie tylko potrzebą szybszego dostępu
do danych, ale też wirtualizacją, w przypadku której backup
z serwerów wymaga użycia dysków.

– W zakresie backupu i archiwizacji dyski
twarde zyskują również z uwagi na to, że producenci oferują modele
o coraz większych pojemnościach. Obecnie na rynku mamy już dostępne dyski
o pojemności 8 TB, podczas gdy taśma LTO-6 zapewnia pojemność
6,25 TB po kompresji
– tłumaczy Kamil Staśko.

Obszary, w których HDD zyskuje

Choć wykorzystanie klasycznych dysków twardych maleje (na
rzecz SSD), to rośnie ich zastosowanie w nowych dynamicznie rozwijających
się segmentach rynku – jak systemy NAS, archiwizacja danych, monitoring
IP. Jest to spowodowane przez:

– wzrost sprzedaży urządzeń mobilnych, które nie dysponują
zbyt wielką pojemnością, w efekcie coraz częściej konieczne staje się uruchomienie
centralnie dostępnego dysku sieciowego,

– wzrost świadomości potrzeby backupu i archiwizacji
danych zarówno u konsumentów, jak i w firmach z segmentu
MSP,

– brak zaufania do chmury publicznej, zarówno
w segmencie MSP, jak i konsumenckim,

– coraz lepsze parametry kamer IP oraz idące za tym większe
zapotrzebowanie na pojemność,

– wzrost popularności dysków SSD o małej pojemności
instalowanych zamiennie przez producentów zamiast dysków dużych, magnetycznych
(to wymusza korzystanie z zewnętrznych nośników, np. serwerów NAS).

 

Specjalista podkreśla
również możliwość stosowania deduplikacji przy backupie na dyskach, co nie jest
możliwe w przypadku taśmy. Deduplikacja zapewnia wyeliminowanie powtarzających
się plików, co ma szczególne znaczenie np. przy backupie serwerów poczty
elektronicznej lub wirtualnych maszyn.

 

Czas na NAS

Na zwiększone
zainteresowanie dyskami twardymi wpływa rozwój inwestycji w serwery NAS,
głównie przez małe i średnie przedsiębiorstwa na potrzeby backupu.
W tym przypadku równie ważnym kryterium doboru, jak klasyczne parametry
techniczne, stało się oprogramowanie sterujące pracą dysku.

– Zastosowanie napędów klasy desktop w serwerze NAS
nie jest optymalne, ze względu na brak w nich oprogramowania przystosowującego
dysk do pracy w systemach RAID czy też niespełnienie wymogu pracy ciągłej,
która jest konieczna w przypadku NAS-ów
– mówi Paweł Premicz,
prezes EPA Systemy.

Zdaniem eksperta

• Rafał Zadara, Product Marketing Manager, Samsung
Electronics

Rola dysków
jako archiwów informacji w biznesie rośnie ze względu na cyfryzację wielu
obszarów życia. Transformacja dysków – z HDD na SSD – jest nieunikniona.
Może to przypominać przejście z fotografii analogowej na cyfrową.

• Norbert Koziar, szef polskiego oddziału WD

Spodziewam
się dalszego wzrostu w segmencie dysków serwerowych i NAS. Natomiast
sprzedaż dysków do desktopów i laptopów utrzyma się na podobnym poziomie lub
nieznacznie spadnie.

• Adam Oboza, Business Development Manager, NTT System

Dodatkowe
zyski przy sprzedaży dysku dostosowanego do potrzeb klientów zależą głównie od
wiedzy i pomysłowości i resellera. Klientowi kupującemu 2,5-calowy dysk
SSD do desktopa przeważnie przyda się ramka montażowa. Klient szukający dysku
zewnętrznego do przenoszenia danych może pokusić się o etui. Klienci kupujący
dysk w celu magazynowania danych mogą zainteresować się
oprogramowaniem do backupu, NAS-em oraz innymi rozwiązaniami sieciowymi, które
ułatwiają dostęp do tych danych.


 


 

Z kolei macierze i duże systemy backupu wymagają
dodatkowych technik, których raczej nie spotka się w klasycznych dyskach
NAS. Przykładem jest sprzętowy czujnik drgań wymagany do pracy w systemach
wielokieszeniowych RACK. Wytwarzające się tam drgania mogą powodować błędy
zapisu i odczytu, a więc muszą być kompensowane.

Należy wspomnieć, że udział w systemach NAS wypracowują
sobie dyski SSD. Nowoczesne NAS-y mają coraz mocniejsze procesory i więcej
pamięci, co umożliwia małym i średnim przedsiębiorstwom wykorzystywanie
ich jako serwisów dla systemów CRM, ERP, e-commerce itp.

– W takich rozwiązaniach stosuje się dyski SSD
serwerowe lub desktopowe, ale wysokiej jakości. Często też tworzy się
rozwiązania hybrydowe, oparte na kilku dyskach SSD i HDD –
mówi Paweł
Śmigielski, dyrektor regionalny Kingston Technology w Polsce i Europie
Środkowo-Wschodniej.

 

Monitoring napędza sprzedaż

Zagadnieniem, które coraz
częściej będzie poruszane w rozmowach integratorów z klientami, jest
dobór odpowiedniego dysku do rejestratorów w systemach monitoringu
cyfrowego. W ich przypadku należy zwracać uwagę na możliwość pracy dysku
w trybie 24/7 w wysokiej rozdzielczości oraz niską awaryjność.
Oprogramowanie napędu powinno być zoptymalizowane pod kątem ciągłego zapisu
i sporadycznego odczytu, o ile prędkość odczytu nie ma być funkcją
kluczową. Ważny okazuje się także niski pobór energii i możliwie niska
temperatura pracy napędu.

– Ponadto obserwujemy rosnącą potrzebę większych
pojemności, gdyż kamery nagrywające pracują w coraz to lepszych
rozdzielczościach –
twierdzi Marcin Pączko, Country Manager CEE
w HGST.

Sprzedaż dysków SSD w Polsce

W 2014 r. w Polsce sprzedano ok. 550–580 tys.
dysków SSD – informuje Kingston, do którego najprawdopodobniej należy
25 proc. rodzimego rynku. Importerzy sprowadzający indywidualnie dyski SSD
mają w naszym rynku udział nie większy niż 10 proc. W drugiej
połowie ubiegłego roku Kingston zaobserwował pojawienie się dość szerokiej gamy
modeli różnych marek, co wzmogło konkurencję. Producent spodziewa się, że w takich
warunkach w 2015 r. będziemy mieli do czynienia z dalszym
spadkiem cen dysków SSD, co doprowadzi do szerokiego rozpowszechnienia się tych
produktów w segmencie konsumenckim, ale także coraz częściej w małych
i średnich firmach.
Kingston prognozuje, że w 2015 r. w Polsce zostanie sprzedanych
od 900 tys. do 1 mln napędów SSD. Średnia pojemność powinna być nieco
wyższa od 240 GB.

 

Kolejny obszar,
w którym należy stosować specjalistyczne dyski, to serwery w centrach
danych. Przeznaczone do tego celu napędy są odporne na działanie
w środowisku, w którym współistnieje wiele urządzeń wydzielających
ciepło i drgania. Stąd potrzeba obecności czujników rotacji
i wibracji przeciwdziałających wpływowi drgań na pracę dysku. Ponieważ
wydatki na energię niezbędną do pracy i chłodzenia stanowią jeden
z głównych kosztów działalności centrum danych, producenci napędów stawiają
na energooszczędność.

– Najnowsze produkty
HGST wypełnione helem, przeznaczone na rynek Enterprise, zużywają około
50 proc. mniej energii na 1 TB w porównaniu z tradycyjnymi
rozwiązaniami. Są też około pięciu stopni Celsjusza chłodniejsze, co przy
zastosowaniu wielu napędów w znaczący sposób wpływa na koszt chłodzenia
w centrum danych
– podkreśla
Marcin Pączko.

WD natomiast, mówiąc o w swoich napędach
serwerowych, oprócz czujnika drgań i korekcji błędów, wskazuje na takie
parametry jak Power-On-Hours (praca w trybie 24/7/365) czy Workload
Capacity (zdolność obciążenia danymi).

Również
w rozwiązaniach serwerowych popularność zdobywają dyski SSD. W tym
przypadku liczą się dwie kwestie: wydajność i obciążenie.

– Tam, gdzie istnieje
potrzeba wymiany ogromnej ilości małych plików (Hot Data) stosuje się dyski SSD
o wysokim współczynniku IOPS

mówi Paweł Śmigielski. – Ze względu na koszty coraz częściej w centrach
danych wykorzystuje się również dyski desktopowe SSD. Należy jednak pamiętać,
że żywotność takich napędów jest ograniczona przez liczbę cykli zapisu
i kasowania. Do tak zwanego Cold Storage w serwerach wykorzystuje się
nadal dyski HDD, ze względu na ich pojemność i znacznie mniejsze
obciążenie.

Arnaud Bonvarlet

General Manager Storage
Peripherals Division, Toshiba

Istnieje wiele zjawisk, które wpływają na rozwój rynku
dysków twardych. Wśród nich są m.in. mobilność i duża popularność gamingu. W
związku z tym obserwujemy wzrost zapotrzebowania na coraz wyższą wydajność i
pojemność.  Jako użytkownicy potrzebujemy
też mniejszych i lżejszych urządzeń, które możemy podłączyć bezprzewodowo do
naszego laptopa lub tabletu.

Każdy z nas przechowuje coraz większe ilości danych, dlatego
też dyski muszą gwarantować nie tylko duże pojemności, szybkość działania, ale
również bezpieczeństwo. Z kolei w kontekście rosnącej popularności systemów
monitoringu liczy się niezawodność gwarantowana non stop, czyli 24/7. Dyski to
również jedno z głównych narzędzi pracy typu home office .

 
Konsumenci: potencjał dla lepszych dysków

Komentując potrzeby konsumentów w zakresie dysków
twardych, eksperci wskazują kilka obszarów, w których można zaoferować
odbiorcom coś specjalnego. Choć podkreślają, że ciągle jeszcze
najpowszechniejszym kryterium wyboru będzie po prostu cena napędu. Poza nią
podstawowe znaczenie na rynku konsumenckim mają takie parametry jak ilość oraz
szybkość przetwarzanych danych. Przy czym potrzeby w tym zakresie
zwiększają się, ponieważ – również w przypadku użytkowników domowych
– przyrost danych cyfrowych ciągle postępuje. I to nie tylko ze względu
na zdjęcia czy filmy, bo tu ze stacjonarnymi rozwiązaniami konkuruje chmura
publiczna. Powodem jest fakt, że na rynek konsumencki trafia coraz więcej
specjalistycznych rozwiązań biznesowych. Należą do nich wspomniane już systemy
monitoringu czy serwery NAS. Zapotrzebowaniu na rozwiązania do przechowywania
danych cyfrowych w domu sprzyja także praca w trybie home office.

Klientom, którzy chcą
wdrożyć u siebie monitoring, a dane z niego zapisywać na
dyskach, warto polecić nie tylko modele pojemne, ale dodatkowo przystosowane do
pracy w trybie 24/7. Warto też uświadomić klientowi możliwość zastosowania
dysku ze specjalistycznym oprogramowaniem ograniczającym zjawisko „wypadania”
klatek wideo. Podnosi ono jakość odtwarzanego obrazu i zapewnia obsługę
większej liczby kamer, jeśli klient będzie chciał rozbudować system. Mogą tego
wymagać na przykład małe pensjonaty, w których część prywatna
współistnieje z częścią wynajmowaną turystom. Producenci napędów pokładają
też duże nadzieje w tym, że będzie się rozwijać sprzedaż NAS-ów
– chociażby jako rejestratorów dla kamer IP na rynku konsumenckim
– a wraz z nią sprzedaż dostosowanych do nich napędów.




Calvin Huang

Senior Account Manager,
Transcend

Rosnące
oczekiwania co do mobilności pracowników oraz łatwości transferu danych
stanowią korzystne czynniki dla rynku zewnętrznych dysków twardych. Klienci
mają coraz większą świadomość znaczenia bezpieczeństwa danych. Dlatego produkty
posiadające funkcje szyfrowanie danych czy tworzenia zapasowych i
zabezpieczonych kopii danych firmowych, będą szczególnie poszukiwane na rynku.
W tym zakresie powinna rozwijać się oferta resellerów.

Jak
wynika z wewnętrznych analiz firmy Transcend, do 2018 r. spodziewany jest
stopniowy wzrost popytu na 3,5-calowe dyski 
twarde w przedsiębiorstwach, co związane jest z tworzeniem  nowych centrów danych. Na znaczeniu będzie
zyskiwać stosowanie dysków 2,5-calowych w komputerach PC, zwłaszcza w modelach
typu All-in-One, dedykowanych między innymi do zastosowań biurowych dzięki
oszczędzającej przestrzeń biurową konstrukcji.

 

 

Na pewno najbardziej świadomą grupą użytkowników dysków
twardych są zaawansowani gracze. Przy wyborze napędu kierują się głównie jego
szybkością, gdyż producenci gier stawiają mu coraz to wyższe wymagania
sprzętowe.

– Natomiast nie jest dla nich istotny pobór mocy, hałas
czy ciepło wytwarzane przez dyski, bo ich maszyny doskonale sobie z tym
radzą –
mówi Norbert Koziar, szef polskiego oddziału WD.

W przypadku dysków do
zastosowań domowych nie ma większych zmian w porównaniu z minionymi
latami. Zdaniem Pawła Śmigielskiego resellerzy ciągle powinni zwracać uwagę na
kilka czynników, dzięki którym klient końcowy sięga po dysk SSD. Należą do
nich: chęć przyspieszenia starego systemu, poprawa środowiska pracy, żywotność
w przypadku urządzeń mobilnych (wydłużenie czasu pracy na baterii). Warto
poinformować klienta o szybkości transferu i współczynniku IOPS.

Do tej listy Wilk Elektronik dodaje Total Bytes Written
– ilość danych, którą można zapisać na dysku w okresie funkcjonowania
napędu. To parametr zwykle pomijany przez użytkowników, chociaż – ze
względu na różnice w zastosowanych technologiach flash – może się
znacznie wahać w przypadku poszczególnych modeli. A jest o tyle
istotny, że wpływa na niezawodność napędu, a więc bezpieczeństwo danych.
Tak czy inaczej, przeciętny użytkownik SSD, niezależnie od parametrów dysku,
odczuje wzrost wydajności komputera – i to jest chyba najprostszy,
a przy tym przekonujący argument sprzedażowy, zaś kluczowy pozostaje
stosunek pojemności dysku do jego ceny.