(Nie)bezpieczny NAS

Ostatnimi czasy bardzo często słyszy się o atakach ransomware szyfrujących dane na serwerach NAS. Niestety, większość tych incydentów dotyczy urządzeń, z których korzystają gospodarstwa domowe lub mniejsze firmy. Nie bez przyczyny NAS-y konsumenckie mają dużo gorszą reputację, biorąc pod uwagę bezpieczeństwo, aniżeli modele przeznaczone dla średnich oraz dużych przedsiębiorstw. Po części wynika to z niefrasobliwości domowników bądź właścicieli małych firm, którzy nie aktualizują oprogramowania. Napastnicy tylko na to czekają i skrzętnie wykorzystują wszelkie podatności występujące w urządzeniach. Kolejnym grzechem popełnianym przez użytkowników jest korzystanie ze standardowej konfiguracji, co dotyczy również haseł.

– Posługując się analogią serwera NAS do motoryzacji, nawet samochód wyposażony w najlepsze i najnowocześniejsze systemy bezpieczeństwa nie zwalnia kierowcy z zachowania ostrożności. Zawsze musimy być czujni wobec nowych zagrożeń – mówi Adam Matuszak.

Producenci nie stoją z założonymi rękami i wprowadzają różnego rodzaju funkcjonalności i mechanizmy, których zadaniem jest ochrona użytkownika. Dotyczy to zabezpieczeń przed atakami typu brute-force, antymalware, a także firewalli czy automatycznych aktualizacji systemu. QNAP zdecydował się nawet na uruchomienie specjalnego programu Security Bounty, który nagradza specjalistów wykrywających luki występujące w jego systemach. Z kolei Synology zapowiada wraz z najnowszym systemem operacyjnym wprowadzenie obsługi WORM, niemodyfikowalnych kopii zapasowych oraz migawek.

Wiele wskazuje na to, że rywalizacja pomiędzy dwoma wspomnianymi producentami, którzy odgrywają pierwszoplanowe role na polskim rynku NAS-ów dla SOHO, toczyć się będzie w obszarze cyberbezpieczeństwa. Informacje prasowe o kolejnych udanych atakach ransomware skierowanych przeciwko użytkownikom urządzeń jednej lub drugiej marki, mogą jednak osłabić ich pozycję. Tym bardziej producenci, wspólnie z resellerami, powinni prowadzić działania mające na celu edukację użytkowników.

Nie brak powodów do optymizmu

Prognozy dotyczące sprzedaży systemów NAS dla SOHO wyglądają obiecująco. Według Research and Markets, wartość globalnego rynku NAS-ów dla konsumentów oraz MŚP, która w ubiegłym roku sięgnęła 13,8 mld dol., do roku 2030 ma wzrosnąć do poziomu 22 mld dol., osiągając 6-procentowy roczny wskaźnik wzrostu. Analitycy wskazują przy tym na bariery, które mogą spowolnić tempo wzrostu, w tym inflację, zakłócenia w łańcuchach dostaw czy rygorystyczne otocznie regulacyjne, obejmujące kwestie klimatyczne.

Warto przy tym wspomnieć z kolei o czynnikach, które w najbliższych latach powinny stymulować popyt na urządzenia. Część użytkowników, po chwilowej fascynacji usługami chmurowymi, odczuła na własnej skórze, że wcale nie są one aż tak tanie, jak zapewniali dostawcy. Większość usługodawców podnosi ceny za przestrzeń dyskową, a także wprowadza ograniczenia dla opcji darmowych. Jeszcze do niedawna Google pozwalało na bezpłatne przechowywanie dowolnej liczby zdjęć w niższej rozdzielczości. To się jednak zmieniło i użytkownicy mają do dyspozycji jedynie 15 GB darmowej przestrzeni. Tego typu działania zachęcają do zakupu serwerów NAS, zwłaszcza że gospodarstwa domowe i małe firmy zaczynają coraz poważniej podchodzić do reguły backupu 3-2-1 lub 3-2-10, co wymaga zarówno chmury publicznej, jak też urządzenia pracującego w środowisku lokalnym.

Duże znaczenie ma też wzrost wydajności, zwiększenie pamięci RAM i szersze wykorzystanie nośników SSD. Rozwój NAS-ów pozwala znaleźć dla nich nowe zastosowania, choć wciąż najczęściej wykorzystuje się je do backupu i składowania danych. Jednym z ciekawszych przykładów jest użycie serwerów Synology do dystrybucji filmów w kinach. O wyborze tej grupy produktów zadecydował stosunkowo niski pobór prądu. Już od pewnego czasu producenci dołączają aplikacje służące do tworzenia zaawansowanych systemów monitoringu, a rosnąca wydajność sprzętu pozwala m.in. na głęboką analitykę bazującą na sztucznej inteligencji.

Zdaniem specjalisty 

Mateusz Łuka, Product Manager QNAP, Konsorcjum FEN Mateusz Łuka, Product Manager QNAP, Konsorcjum FEN  

W sklepach wielkopowierzchniowych brakuje specjalistów, którzy potrafiliby w telegraficznym skrócie przedstawić klientowi korzyści wynikające z używania tego typu sprzętu. Handlowiec w takim sklepie musi znać się przede wszystkim na pralkach, telefonach, odkurzaczach. Z tego jest odpowiednio rozliczany i premiowany przez danego producenta. Inaczej wygląda to w przypadku resellerów. Ich kompetencje często pomagają sprzedać model z nieco wyższej półki aniżeli najprostszy sprzęt adresowany dla SOHO.

  
Maciej Michalak, Product Manager, AB Maciej Michalak, Product Manager, AB  

Początek roku to zazwyczaj czas, kiedy widzimy spowolnienie rynku po intensywnym czwartym kwartale roku poprzedniego. Niemniej jednak w przypadku klientów z segmentu SOHO jest to dużo mniej widoczne niż w postępowaniach przetargowych. Rynek ten w ostatnim czasie bardzo mocno i szybko rośnie, a my spodziewamy się utrzymania tego trendu. Zwłaszcza, że urządzenia NAS są wykorzystywane już nie tylko do przechowywania danych, lecz również do transkodowania, wirtualizacji czy jako rejestratory kamer oraz serwerów VPN. Niejednokrotnie też stają się domowym centrum multimedialnym, jak i mózgiem szeroko pojętego inteligentnego domu. Przy czym, jak na razie, mały NAS wygrywa z chmurą. Zdecydowana większość użytkowników lubi wiedzieć, gdzie znajdują się obecnie ich dane i mieć je „pod ręką”. Wysokie ceny chmur publicznych również zniechęcają do ich użytkowania, szczególnie klientów z rynku SOHO.

  
Przemysław Biel, Sales Channel Manager Poland, Synology Przemysław Biel, Sales Channel Manager Poland, Synology  

Klienci z segmentu SOHO przy wyborze serwera NAS najczęściej kierują się ceną urządzenia. Niestety, Polska jest pod tym względem rynkiem bardzo wrażliwym. Staramy się jednak uświadomić potencjalnym nabywcom, że bardziej opłaca się zapłacić nieco więcej, a tym samym dłużej korzystać z produktu oraz wsparcia ze strony vendora. Zauważamy, że po zachłyśnięciu się chmurą publiczną, wielu użytkowników dostrzega wady tej usługi. W przypadku przechowywania danych powyżej kilku terabajtów w większości przypadków serwer NAS w dłuższej perspektywie jest bardziej optymalnym rozwiązaniem, choć ma swoje ograniczenia.

  
Łukasz Milic, Business Development Manager, QNAP Łukasz Milic, Business Development Manager, QNAP  

Niestety, rynek wciąż zachowuje się w sposób nieprzewidywalny ze względu na wysoką inflację, wojnę i ogólną sytuację rynkową na świecie. Dlatego w poszczególnych miesiącach widoczne są duże wahania. O ile w segmencie biznesowym nie widzimy spowolnienia, o tyle w segmencie SOHO jest to już bardziej zauważalne. Jednak pomimo tego zachowujemy umiarkowany optymizm, gdyż klienci są coraz bardziej świadomi i dostrzegają plusy stosowania takich rozwiązań.