Postęp w obszarze inteligentnych domów, rosnące wykorzystanie serwisów streamingowych i coraz większa liczba urządzeń łączących się z domową siecią zmuszą zarówno właścicieli małych firm, jak i użytkowników domowych do zastąpienia prostego sprzętu dostarczonego przez dostawcę internetu nowym, wydajniejszym. Dzieje się tak, gdy przykładowo użytkownik wprawdzie płaci miesięczny abonament za łącze sieciowe o prędkości 250 Mb/s, ale z powodu zastosowanych w routerze 100-megabitowych portów Ethernet lub bezprzewodowego standardu 802.11n, transfer rzeczywisty nie przekracza 90 Mb/s. Ze względu na użyte w tanich routerach podzespoły i oprogramowanie, trzeba też liczyć się z problemami ze stabilnym działaniem. Szczególnie w przypadku większej liczby podłączonych do sieci domowej urządzeń i znacznego jej obciążenia. W dużych mieszkaniach i domach jednorodzinnych, w których zainstalowano tylko jedno urządzenie dostępowe (nawet to wyższej klasy), pokrycie ich powierzchni sygnałem Wi-Fi często jest trudne, a nawet niemożliwe.

Tymczasem użytkownicy domowi, w dobie pracy zdalnej i cyfrowej rozrywki, oczekują szybkiego łącza i braku zakłóceń w każdym z pomieszczeń. Chcą bez problemu podłączać kolejne urządzenia do sieci – komputery, sprzęt mobilny, telewizory, a nawet (co będzie się zdarzać coraz częściej) lodówkę, pralkę, odkurzacz lub oczyszczacz powietrza. Dlatego integratorzy powinni polecać im systemy Wi-Fi Mesh albo rozbudowę sieci domowej klasyczną metodą, za pomocą okablowania Ethernet, przełączników i punktów dostępowych.

 

Systemy Wi-Fi Mesh są coraz popularniejsze, gdyż w prosty sposób eliminują problemy z zasięgiem domowej sieci. Ważne, że w infrastrukturze stworzonej z wykorzystaniem tej topologii nie występują spadki prędkości transferu, buforowania oraz przerwy w transmisji podczas przemieszczania się użytkowników między punktami dostępowymi. Dzieje się tak dzięki zastosowaniu protokołów roamingu IEEE 802.11k/v/r – techniki, która do niedawna stosowana była jedynie w punktach dostępowych klasy enterprise. Nie bez znaczenia jest również fakt, że konfiguracja i zarządzanie systemami Mesh są łatwe, a wszystko odbywa się przez intuicyjną aplikację, z którą poradzi sobie nawet użytkownik o niedużej wiedzy technicznej.

Drugim trendem, który będzie zyskiwał na znaczeniu w najbliższych latach, jest standard Wi-Fi 6 (802.11ax). Jest on nie tylko znacznie szybszy od poprzednika, ale został zaprojektowany tak, aby sprostać wyzwaniom związanym z coraz większą liczbą urządzeń łączących się bezprzewodowo i ograniczać zakłócenia sygnału pochodzące z innych sieci. Ma znacznie większą przepustowość niż wcześniejszy standard (802.11ac), dzięki czemu obsługa wielu urządzeń na małej powierzchni nie stanowi problemu.

Barierę dla popularyzacji Wi-Fi 6 stanowiła wysoka cena pierwszych urządzeń dostępowych zgodnych z tym standardem. To niebawem się zmieni i zainteresowanie tym sprzętem powinno szybko rosnąć – mówi Maciej Turski, PR & Marketing Manager w TP-Linku.

Do wymiany urządzenia dostarczanego przez dostawcę internetu może skłonić użytkownika domowego także potrzeba lepszego zabezpieczenia sieci domowej, dla ochrony przesyłanych w niej danych. Pomoże w tym urządzenie wyposażone w firewall, najlepiej typu SPI (Stateful Packet Inspection). Ważna zaletą będą też funkcje zapobiegania atakom typu Denial of Service, a także różnego typu filtry i aplikacje blokujące dostęp do stron niebezpiecznych i o niepożądanej treści.

Coraz istotniejszy staje się też aspekt bezpieczeństwa i kontroli sposobu korzystania z naszej sieci przez użytkowników, w tym dzieci. Monitoring sieci, ochrona rodzicielska, kontrola aplikacji, udostępnianie odseparowanej sieci dla gości czy też możliwość definiowania czasu, w jakim dziecko ma dostęp do internetu, to funkcje mające coraz większe znaczenie dla użytkowników domowych – twierdzi Aleksander Styś, VAR Account Manager w Zyxelu.

 

Routery do zadań specjalnych

Zmiana routera na lepszy może wynikać z chęci poprawienia osiągnięć użytkownika w grach komputerowych online. Gracz jest klientem, któremu łatwo wytłumaczyć, jak jakość urządzenia wpływa na ciągłość gry, wyeliminowanie zrywania połączeń i ograniczanie opóźnień. Jeśli płaci dodatkowo za superszybki internet, powinien mieć taką domową sieć, która pozwoli mu w pełni cieszyć się ulubioną rozrywką. Nie wystarczy najlepszy komputer czy laptop gamingowy. Jeśli użytkownik chce, by nic nie zakłócało mu grania, powinien wybrać właściwej jakości router. Takie urządzenie będzie priorytetyzować i stabilizować ruch z komputerów i konsol do gry, chroniąc go przed wpływem innych urządzeń podłączonych do sieci, także przesyłających strumienie wideo lub pobierających pliki z internetu. Wysokiej jakości routery mają zwykle charakterystyczny „gamingowy” wygląd, który dodatkowo powinien zachęcać pasjonatów gier. Zresztą wygląd routerów domowych ma coraz większe znaczenie, bo stają się ważnym elementem wyposażenia nowoczesnego domu zmieniającego się w smart home.

Zarówno dla użytkownika domowego, jak i dla pracownika SOHO duże znaczenie coraz częściej ma możliwość korzystania z sieci VPN. Użytkownikowi domowemu chodzi przede wszystkim o ochronę prywatności oraz likwidowanie ograniczeń w dostępie do usług streamingowych, zatem najlepszy będzie dla niego router z możliwością zainstalowania klienta VPN. Takie rozwiązanie – w odróżnieniu od instalacji klienta na urządzeniu końcowym – zapewni tunel VPN dla wszystkich podłączonych do sieci domowej komputerów i smartfonów. Z kolei pracownik SOHO będzie potrzebować routera, który zapewni zestawienie VPN typu site-to-site, by zaszyfrowany tunel tworzył stałe, bezpieczne łącze między małym, domowym biurem a serwerem w centrali firmy. Takie urządzenie bywa także wyposażone w dodatkowe łącze WAN (np. LTE), dające dostęp do internetu w razie awarii łącza podstawowego.

Natomiast router wyposażony wyłącznie w łącze LTE sprawdzi się u klientów, którzy mają dostęp tylko do internetu mobilnego albo potrzebują urządzenia obsługującego rozwiązania typu smart home/smart building. Oczywiście, będą go potrzebować także osoby, które w podróży chcą korzystać ze stabilnego łącza internetowego bez uruchamiania hot spota na swoim telefonie. Do wymienionych zadań służą zarówno routery LTE stacjonarne, jak i mobilne, wyposażone w baterię umożliwiającą użytkowanie sprzętu poza domem.

 

Wideokonferencje także dla najmniejszych

Przez ostatnich 10 lat z powodu popularyzacji komputerów i różnych urządzeń mobilnych mogliśmy obserwować bardzo wyraźną ewolucję narzędzi, które stosują pracownicy biur oraz osoby prywatne do porozumiewania się i współpracy. Dotyczy to głównie zwiększenia liczby kanałów komunikacyjnych, zmian ich hierarchii i funkcji, które oferują.

Kluczową rolę odgrywają obecnie czaty i połączenia wideokonferencyjne, z możliwością przesyłania obrazu i dźwięku oraz współużytkowania ekranu komputera, aplikacji lub tablicy interaktywnej. A jeszcze nie tak dawno z wideokonferencji, ze względu na bardzo wysokie ceny urządzeń i koszty infrastruktury, korzystali tylko pracownicy wysokiego szczebla w dużych firmach – podkreśla Paweł Cebulski, Head of Video Collaboration, Poland & Baltics w Logitechu.

Na demokratyzację wideokonferencji zwraca też uwagę Jakub Abramczyk, Sales Director Eastern Europe w Poly. Jego zdaniem polscy przedsiębiorcy, także ci najmniejsi, coraz częściej sięgają po rozwiązania z obszaru video collaboration. Upowszechnienie tych rozwiązań wynika ze zmiany form oferowania ich przez dostawców. Dawniej wdrożenie rozwiązań telekonferencyjnych wymagało od klientów dużych inwestycji, wiązało się ze skomplikowaną instalacją, a wybór systemów jednego producenta uniemożliwiał komunikację z użytkownikami innych platform. Obecnie w sprzedaży są przystępne cenowo i przyjazne użytkownikowi rozwiązania, które bez problemu współpracują nie tylko z różnymi urządzeniami końcowymi (laptopami, smartfonami), ale także są „agnostyczne” względem platform komunikacyjnych. Oznacza to, że niezależnie od tego, czy klient korzysta z Microsoft Teams, Zoom, czy innej aplikacji, ma możliwość połączyć się z drugim rozmówcą. To sprawia, że systemy do pracy grupowej są coraz częściej stosowane w niedużych biurach, małych salach spotkań, jak również w domach.

Ważnym czynnikiem wpływającym na popularność tego typu rozwiązań jest wyraźny wzrost liczby funkcji, które oferują. Bywa, że są wyposażone w sztuczną inteligencję, która dynamicznie analizuje dźwięk. Dzięki temu użytkownicy prowadzą rozmowy bez przeszkód, nawet jeśli znajdują się w miejscu, gdzie panuje hałas. Inteligentne kamery automatycznie kierują się na mówiącego w danej chwili użytkownika, w rezultacie nawet w małej salce każdy może siedzieć wygodnie, a jednocześnie jest dobrze widoczny.

W ostatnich latach zmiana sposobu, w jaki pracujemy i komunikujemy się, wpłynęła na zmianę aranżacji powierzchni biurowych. Okazało się, że budowane wcześniej duże sale konferencyjne nie są efektywnie wykorzystywane, a ich miejsce zaczynają zajmować małe pokoje, mieszczące 4–6 uczestników spotkania, czyli tzw. huddleroomy. Tym samym zmienił się stosunek liczby sal do liczby pracowników. Kiedyś wynosił 1:75, dziś często 1:10, a prognozuje się nawet, że osiągnie 1:5. Dlatego wykorzystuje się w nich inne rozwiązania. Obecnie sale konferencyjne oraz huddleroomy wyposażane są w sprzęt do komunikacji na odległość. Również w domowych miejscach pracy nierzadko używane są dwa duże monitory podłączone do laptopa przez stację dokującą, kamera webowa, a także wygodne i dobrej jakości słuchawki.

 

Zdaniem specjalisty

Paweł Cebulski, Head of Video Collaboration, Poland & Baltics, Logitech

Wobec malejących kosztów pojedynczych urządzeń rolą resellera staje się w coraz większym stopniu doradztwo w zakresie rozwiązań video collaboration oraz audio-wideo. Pracownicy firmy oferującej nowoczesne rozwiązania komunikacyjne muszą mieć wiedzę i umiejętności w zakresie projektowania i wyposażania sal konferencyjnych (w kamery wideokonferencyjne, monitory, okablowanie oraz systemy sterowania i zarządzania nimi). Powinni też dobrze znać nowoczesne platformy komunikacyjne, takie jak Microsoft Teams, Zoom i Google Hangouts, oraz sposoby zastępowania nimi tracących na znaczeniu i popularności rozwiązań klasycznych.

Maciej Turski, Marketing Manager, TP-Link

Według raportu przygotowanego przez Organizację Współpracy Gospodarczej i Rozwoju do roku 2022 liczba urządzeń podłączonych do sieci bezprzewodowej w gospodarstwie domowym wzrośnie średnio z obecnych 10 do 50. Tymczasem przeciętny użytkownik nie ma żadnej wiedzy na temat sprzętu sieciowego, dlatego od resellera oczekuje pomocy w doborze rozwiązania dostosowanego do jego potrzeb, budżetu i prędkości łącza internetowego. Dlatego mamy partnerów, którzy wraz z urządzeniami sieciowymi oferują również usługę konfiguracji w domu klienta.

Aleksander Styś, VAR Account Manager, Zyxel

Decyzja o wymianie routera dostarczonego przez dostawcę internetu często wynika z potrzeby lepszego zabezpieczenia sieci domowej, urządzeń i danych. Kolejnym powodem bywa niewystarczająca wydajność routera i mały zasięg sygnału sieci bezprzewodowej. Główna rola resellera polega na zbadaniu potrzeb klienta i doborze optymalnego dla niego rozwiązania. Nie zawsze oznacza to sprzedaż danego urządzenia, ponieważ sklepy internetowe stanowią dużą konkurencję cenową, tym bardziej że konfiguracja większości rozwiązań dla użytkowników domowych nie wymaga pomocy specjalisty.

Grzegorz Górniak, Business Unit Manager Cisco, Tech Data

Wszystkie firmy, także te najmniejsze, powinny być przygotowane na dynamiczny rozwój i zapewnić sobie rozbudowę sieci w przyszłości. Każdego roku zwiększana jest przepustowość łączy internetowych i przesyłanych jest coraz więcej danych, np. filmów w bardzo dużych rozdzielczościach. Należy zatem zwiększyć starania o zapewnienie bezpieczeństwa i ciągłości pracy infrastruktury sieciowej. Dlatego warto jest zainwestować trochę więcej w profesjonalne narzędzia, których dostawca zagwarantował wszystkie potrzebne użytkownikowi funkcje, a jednocześnie zadbał o prostotę ich obsługi.

 

 

Coraz więcej chmury

Przez ostatnich kilkanaście lat komputery i urządzenia mobilne zyskały znacznie większą moc obliczeniową oraz możliwość przetwarzania obrazu i dźwięku w czasie rzeczywistym. W rezultacie połączenia wideokonferencyjne w jakości Full HD nikogo nie dziwią.

Od pewnego czasu obserwujemy znaczny wzrost zainteresowania rozwiązaniami wideokonferencyjnymi bazującymi na usłudze chmurowej i wykorzystaniu zwykłego komputera jako urządzenia do komunikacji. Dostępność oraz niewielkie koszty wdrożenia i użytkowania takich systemów sprawiają, że stać na nie już praktycznie każdego – zapewnia Paweł Cebulski.

W naszym kraju wyraźnie widać trend, który pojawił się dwa, trzy lata wcześniej w Europie Zachodniej i USA. Polega on na wypieraniu klasycznych kosztownych rozwiązań wideokonferencyjnych (bazujących na kodekach i lokalnej infrastrukturze wideo) przez usługi chmurowe oraz komputery i inne urządzenia mobilne.

Z drugiej strony popularyzacja chmurowych platform komunikacyjnych spowodowała, że konkurencja na rynku się nasiliła. W rezultacie firmy potrzebują uniwersalnych rozwiązań, które powinny być kompatybilne ze wszystkimi oferowanymi na rynku platformami. Użytkownik oczekuje, że po przyjściu do sali konferencyjnej lub do huddleroomu będzie miał do dyspozycji ten sam interfejs aplikacji komunikacyjnej, którego używa w domu lub w pracy przy swoim biurku.

Ostatecznie wykorzystanie chmury okazało się na tyle efektywne, że dziś każdy pracownik, niezależnie od wielkości i zamożności przedsiębiorstwa, w którym pracuje, ma dostęp do bardzo zaawansowanych rozwiązań wideokomunikacyjnych za pomocą wielu urządzeń i z dowolnego miejsca. A coraz bardziej widoczne trendy zatrudniania pracowników, którzy mieszkają daleko od siedziby firmy i pracują w domu, również sprzyjają wdrożeniom rozwiązań wideokonferencyjnych na dużą skalę.

Zdaniem resellera

Łukasz Kopciuch, Product & Project Manager, Dipol
Najczęściej firmy świadczące usługi dostępu do internetu dostarczają klientom routery wyposażone jedynie w podstawowe funkcje. Dlatego, gdy użytkownik chce skorzystać z zaawansowanych rozwiązań, takich jak QoS, firewall lub kontrola rodzicielska, musi kupić nowe urządzenie. Również w przypadku domu czy mieszkania o dużej powierzchni, ze względu na słabe pokrycie jej sygnałem radiowym przez prosty router, często konieczna jest jego wymiana. Wówczas można polecić urządzenia pracujące w systemie Mesh, dzięki którym użytkownik będzie miał do dyspozycji kilka punktów dostępowych tworzących jedną domową sieć. Dosyć popularne staje się obecnie administrowanie domową siecią przez chmurę, za pomocą aplikacji na smartfony udostępnianej przez producenta sprzętu. Klienci pytają także o zaawansowaną kontrolę rodzicielską i urządzenia, które zapewnią im stworzenie bardzo wydajnej sieci bezprzewodowej i połączenia o realnej przepustowości ponad 200 Mb/s. Reseller może przedstawić różnice między modelami urządzeń, pokazać zalety sprzętu oraz wytłumaczyć działanie zaawansowanych funkcji sieciowych. Gdy użytkownik oczekuje stabilnego i wydajnego urządzenia, ważna jest dla niego nie tylko cena, ale przede wszystkim jakość sprzętu.