Podstawowe zaplecze do
obsługi kontrahentów zainteresowanych drukiem 3D już jest: mamy szeroki wybór
sprzętu – od profesjonalnych, urządzeń po drukarki w cenie lepszego
laptopa. Rozwija się też kanał sprzedaży – producenci są już skłonni działać
w sposób, do jakiego przyzwyczajona jest branża IT, za pośrednictwem
resellerów i integratorów. Rośnie świadomość tego, czym w istocie
jest druk 3D i jak można go wykorzystać.

Aby rynek się ożywił, klienci końcowi muszą mieć do druku 3D
łatwy dostęp.  Trudno się jednak
spodziewać, aby firmy od razu zaopatrywały się we flotę drukarek,
a konsumenci masowo stawiali je w swoich domach. W ten ostatni
scenariusz nie wierzą (jeszcze) nawet sami producenci urządzeń. Jeśli chodzi
o polski rynek druku 3D, na którym przeważają małe podmioty, na razie
największym wzięciem cieszą się… szkolenia. Dopiero przyszłość pokaże, czy
przełożą się one na znaczący wzrost popytu na sprzęt, który przedsiębiorstwa
zainstalują na własny użytek. Na razie korzystniejsza dla nich wydaje się możliwość
łatwego zamówienia wydruku 3D w firmie świadczącej
takie usługi.

 

Internetowa platforma usługodawców

Dostawcy wydruków w technologii 3D na zamówienie już
działają. Wraz z ich pojawieniem zrodziła się potrzeba klarownego
przedstawienia oferty tego typu usług klientom. Umożliwiło to Printify.pl
– platforma e-commerce skupiająca polskie firmy oferujące wydruki 3D na
życzenie. Twórcy platformy określają swój pomysł jako „ujednolicony kanał
sprzedaży i komunikacji z klientem”.

– Już na wczesnym etapie rozwoju polskiego rynku usług 3D
dostrzegliśmy konieczność automatyzacji zamówień na druk przestrzenny

mówi Tomasz Cichowicz, CEO Printify. – Zauważyliśmy, że poszukiwanie
usługodawców w tej dziedzinie jest bardzo żmudne. Klienci mają różne
potrzeby, a jednocześnie nie zawsze wystarczającą świadomość technicznych
aspektów samego druku. Omawianie ich telefonicznie lub mailowo może być
uciążliwe i łatwo o nieporozumienie, w wyniku którego obie
strony stracą czas. Dodatkowo samo przygotowanie wyceny jest skomplikowane
i aż się prosiło o optymalizację.

 

Platforma Printify
automatyzuje proces poszukiwania wykonawcy zlecenia, począwszy od wyszukania
usługodawcy do złożenia zamówienia. Sprowadza się ono do kilku czynności:
załączenia pliku STL z modelem (Printify go wizualizuje), konfiguracji
pożądanych parametrów wydruku (np. odnośnie do technologii, materiału, koloru
itp.), a następnie wyboru dostawcy spełniającego wymagania dotyczące nie
tylko samego wydruku, ale i warunków dostawy. Na tej podstawie platforma
wyświetla listę podmiotów, które spełniają podane kryteria, jednocześnie
przedstawiając oferty cenowe. Kolejny etap to złożenie zamówienia, które
druga strona weryfikuje i ewentualnie potwierdza jego przyjęcie. Platforma
udostępnia także różne formy zapłaty za zlecenie. Istnieje osobna wersja
Printify.pl, którą usługodawca może wykorzystać jako własny, prywatny system
ofertowo-sprzedażowy.

– Zamawiający wydruki docenią, że za pomocą Printify
łatwo pozyskają informacje, których wcześniej mogli nie być świadomi lub dostęp
do nich był utrudniony, np. dotyczące kosztów wydruku określonego projektu przy
użyciu różnych materiałów
– mówi Tomasz Cichowicz. – Natychmiastowy
wgląd do tych informacji przyspiesza podjęcie decyzji co do dalszego
postępowania i eliminuje wiele czasochłonnych czynności, które należałoby
podjąć, szukając usługodawcy na własną rękę.

 

Dzisiaj Polska, jutro USA

Printify to kolejny przykład firmy, która już teraz
zbudowała i umacnia swoją pozycję w nowym segmencie, licząc na to, że
gdy ten dostatecznie się rozwinie, będzie jednym z liderów zgarniających
część rynkowego tortu. Tomasz Cichowicz jest zdania, że swoją platformą
e-commerce aktywnie wspomaga rozwój usług druku przestrzennego.

– Rynek będzie się rozwijał w tempie około
47 proc. rocznie i potrzebuje rozwiązań, które pomogą mu utrzymać ten
wzrost.

Z deklaracji założycieli Printify wynika, że na
platformie zarejestrowali się niemal wszyscy polscy usługodawcy druku 3D. Teraz
firma ma zamiar rozszerzyć swój zasięg poza granice naszego kraju i przyciągnąć
przedsiębiorców ze Stanów Zjednoczonych.

Działalność Printify to dobra wiadomość dla resellerów,
którzy myślą o wejściu na rynek druku 3D. Resellerzy mogą sami dołączyć do
niej w charakterze usługodawców, ewentualnie informować o jej
istnieniu swoich klientów, którzy chcą zarabiać na drukowaniu przestrzennym.
Printify.pl może być dla obu grup źródłem potencjalnych zamówień, do których
inaczej mogłyby nie mieć dostępu.