O wymienionych trendach mówiliśmy bardzo szeroko na listopadowej konferencji IDC pt. „Trzecia Platforma – źródło przewagi firm nowej generacji”. W 2015 r. ten trend będzie kontynuowany, ale warto zwrócić uwagę na kilka innych zagadnień, które będą zyskiwać na znaczeniu w najbliższym czasie.

 

Od oszczędności do rozwoju i innowacji

Kwestią, która spędza sen z powiek osobom zarządzającym informatyką w firmach, jest poprawa efektywności działów IT. Z naszych badań wynika, że w Europie Środkowo-Wschodniej dominującym trendem wciąż pozostaje bardzo ścisła kontrola kosztów ich funkcjonowania. Tymczasem w światowych korporacjach coraz częściej IT staje się motorem wzrostu i innowacji w firmie. Wartość zasobów informatycznych, umiejętności zawodowych i znajomości firmowych procesów przez osoby z działu IT przekłada się na wartość dodaną i przewagę konkurencyjną przedsiębiorstw. Zmiana podejścia z oszczędnościowego na prorozwojowe nie będzie prosta, zwłaszcza że wiele podmiotów wciąż boryka się z trudnościami rynkowymi. Same działy IT muszą uświadomić sobie, jaką siłę kompetencji reprezentują w swojej organizacji, i właściwie ją wykorzystać. Może to oznaczać konieczność wzięcia na swoje barki nieco większej odpowiedzialności niż dotychczas, jednak w ostatecznym rozrachunku wyjście poza zamknięty świat infrastruktury i integracji będzie dla działów IT i CIO korzystny. Poza uzyskaniem dostępu do większej palety środków będą mogły one w dużym stopniu inspirować i kontrolować innowacyjne projekty, zwiększające wartość i konkurencyjność firmy, a nie tylko korzystać z coraz mniej imponujących budżetów.

 
Eksplozja Internetu rzeczy

Już niedługo w zasadzie każde urządzenie używane przez nas w domu będzie miało swój numer IP i będzie mogło komunikować się zarówno z nami, jak i innymi rzeczami (w modelu M2M – Machine to Machine). Podstawą komunikacji będzie nie tylko bezprzewodowa sieć komórkowa, ale coraz częściej również sieci radiowe o różnych skalach zasięgu, Wi-Fi, a nawet Bluetooth. Na rynku stopniowo pojawiać się będzie coraz więcej rozwiązań biznesowych wykorzystujących tę technologię. Mowa o inteligentnych licznikach energii, monitorowaniu pojazdów czy systemach bezpieczeństwa fizycznego. Ale są także nowe zastosowania, jak choćby w marketingu i sprzedaży z użyciem dedykowanych urządzeń (tzw. beaconów) monitorujących poruszanie się klientów w sklepie i ich zakupy. Coraz więcej będzie również rozwiązań przeznaczonych bezpośrednio dla konsumentów, np. modułów do sterowania różnymi systemami w domach (tak zwane inteligentne budynki). Niedawne wybory samorządowe przypominają nam z kolei o technologiach dla inteligentnego miasta, które w znacznym stopniu mogą zaradzić bolączkom związanym z jego codziennym funkcjonowaniem. Zastosowanie sensorów, kamer i inteligentnych systemów zarządzających infrastrukturą nie tylko pomoże w rozładowaniu korków, ale też przyczyni się do efektywniejszego wykorzystania miejskiej infrastruktury komunikacyjnej czy wspomoże zarządzanie w sytuacjach kryzysowych.

 

Bezpieczeństwo IT – niekończąca się opowieść

Kwestie bezpieczeństwa IT będą coraz bardziej istotne dla przedsiębiorstw i konsumentów, nie tylko z powodu rozwoju Internetu rzeczy czy coraz większej liczby urządzeń dostępowych (smartfonów, tabletów i urządzeń hybrydowych). Rosnąca ilość danych, coraz większa aktywność hakerów i napięcia polityczne będą głównymi przyczynami, dla których firmy w rozpoczynającym się roku będą inwestować w nowe rozwiązania bezpieczeństwa IT. Kluczowym obszarem będzie ochrona danych. Z roku na rok stają się one coraz bardziej wartościowe, a tym samym są łakomym kąskiem dla hakerów. Napięta sytuacja międzynarodowa powoduje także wzrost aktywności cyberprzestępców motywujących swoje działania pobudkami patriotycznymi. Część działalności tego typu jest już obecnie bezpośrednio lub pośrednio wspierana przez rządy. Z takim zestawem zagrożeń przyjdzie się zmierzyć przedsiębiorstwom i będzie to coraz trudniejsze. Dlatego też znaczenia nabierają nowoczesne narzędzia do ochrony infrastruktury IT.

 
Specjalistę IT zatrudnię od zaraz

Problemy z rekrutacją i utrzymaniem kadry IT w 2015 r. będą coraz bardziej widoczne. Według badań IDC najtrudniej znaleźć pracowników w specjalnościach takich jak: architektura korporacyjna i zaawansowana analityka, Big Data, Business Intelligence. Nieco łatwiej pozyskać specjalistów ds. bezpieczeństwa IT i specjalistów w zakresie aplikacji mobilnych. Globalizacja i coraz bardziej powszechna znajomość języka angielskiego sprawia, że wielu fachowców znajduje pracę zdalną u pracodawcy w Londynie, Madrycie czy Nowym Jorku, nie ruszając się ze swojego mieszkania w dowolnym mieście w Polsce. Dzięki portalom takim jak LinkedIn oraz narzędziom takim jak Skype, a także dobrodziejstwom wspólnego obszaru gospodarczego w ramach UE zrekrutowanie dobrego specjalisty przez zagraniczną firmę w Polsce przestaje być kosztowne i kłopotliwe. Ponadto polscy informatycy coraz częściej mają w swoich życiorysach bardzo interesujące projekty realizowane przy użyciu standardowych narzędzi, znanych na całym świecie. Ich zaletą jest też podobna kultura pracy i sumienność dowiedziona w wielu wdrożeniach, często wykonywanych „na ostatnią chwilę”. To wszystko sprawi, że lokalni pracodawcy będą mieli coraz większe problemy z utrzymaniem kadry IT i i rekrutacją specjalistów. To z kolei może przełożyć się na coraz większe zainteresowanie aplikacjami i narzędziami dostępnymi w chmurze. W efekcie tego dojdzie do uwolnienia części zasobów ludzkich, skupionych do tej pory na zarządzaniu relatywnie prostymi systemami (e-mail czy CRM), co umożliwi im wykonywanie bardziej ambitnych zadań, budujących wartość firmy.

 

Z perspektywy rynku IT

Rok 2015 w kontekście polskiego rynku IT będzie upływał pod znakiem dalszego zwiększania efektywności technologii informatycznych w sektorze prywatnym oraz nadrabiania zaległości przez wielkie firmy o państwowym rodowodzie. Wiele z nich już teraz realizuje szeroko zakrojone projekty wdrożeniowe, które w perspektywie kilku lat pozwolą im dołączyć do grupy dobrze zinformatyzowanych spółek Skarbu Państwa. Segment MSP w dalszym ciągu będzie poszukiwał rozwiązań, które umożliwią konkurowanie z większymi firmami, a jednocześnie nie będą wymagały skomplikowanej wiedzy ani umiejętności. Rosnące wymagania klientów zaowocują inwestycjami w oprogramowanie wspomagające zarządzanie relacjami w wielu kanałach komunikacji.

Jedno jest pewne – pracy dla solidnych dostawców i ich sprawdzonych partnerów w 2015 r. na pewno nie zabraknie. Globalizacja i rosnące oczekiwania klientów bez wątpienia się do tego przyczynią.

 

Autor pełni funkcję senior research managera w firmie analitycznej IDC Polska.