Związek Zawodowy Pracowników Sii nadal działa, mimo dyscyplinarnego zwolnienia Krystiana Kosowskiego – zaraz po tym, jak poinformował firmę o założeniu organizacji związkowej w spółce i objęciu funkcji przewodniczącego. Miało to miejsce końcu listopada ub.r.

Jak poinformowała Związkowa Alternatywa, do której należy organizacja założona w Sii, przedstawiła ona spółce swoje pierwsze postulaty płacowe.

Domaga się uśrednienia płac dla osób na odpowiednich stanowiskach (w zespole D2C dla klienta ABB): Low Severity incident coordinator – 7300 zł brutto, High Severity incident coordinator – 9000 zł brutto. Podane kwoty dotyczą osób zatrudnionych na umowę o pracę. Jak wyjaśniono, chodzi o ustalenie stawek minimalnych w ww. wysokości dla wymienionych stanowisk.

Jak informuje Związkowa Alternatywa, część pracowników Sii już otrzymuje wynagrodzenia na tym poziomie, z tym że stawki dla nowo zatrudnionych są bliższe wymienionych kwot niż pracowników z dłuższym stażem na tych stanowiskach.

Nadal aktualne pozostaje żądanie przywrócenia do pracy Krystiana Kosowskiego. Stanowisko spółki w tej sprawie nie zmieniło się jednak w ostatnich tygodniach.

Prawnicy Sii: zwolnienie Krystiana Kosowskiego nie miało związku z jego funkcją

W końcu grudnia ub.r. Związkowa Alternatywa opublikowała pismo od prawników Sii Polska, w którym stwierdzono, iż „zwolnienie Pana Krystiana Kosowskiego nie było spowodowane pełnioną przez niego funkcją w tworzącej się organizacji związkowej”. Takie jest stanowisko firmy od początku sporu.

Jak stwierdzono, że Krystian Kosowski nie jest już członkiem Związkowej Alternatywy (w rozumieniu art. 2 ustawy o związkach zawodowych) i tym samym nie może pełnić funkcji szefa związku w Sii.

Prawnicy oczekują ponadto od Związkowej Alternatywy dokumentów potwierdzających utworzenie organizacji związkowej w spółce, gdyż, jak utrzymują, nie zostały one doręczone.

Szef związku: „kwestionują przepisy polskiego prawa”

Komentując pismo przewodniczący Związkowej Alternatywy Piotr Szumlewicz zarzuca spółce iż „otwarcie i notorycznie kwestionuje przepisy polskiego prawa”.

„Żaden pracodawca nie ma prawa ani możliwości decydowania, kto należy do naszego związku” – skomentował w mediach społecznościowych przewodniczący. Jednocześnie zapewnia, że Sii przesłano wcześniej uchwałę zarządu ZA potwierdzającą, że organizacja założona w spółce jest jednostką Związkowej Alternatywy.

W końcu ub.r. w Sii została wszczęta kontrola Inspekcji Pracy.