Zmiana dotycząca znaków towarowych. Może być kosztowna dla firm
Czarno-białe znaki nie są już tożsame z ich innymi wariantami kolorystycznymi. Przedsiębiorcy, aby chronić swoją własność intelektualną, muszą zarejestrować każdą wersję osobno i za to zapłacić.
Zmiany to efekt unijnych wytycznych, które mają ujednolicić zasady w całej UE. Obecnie znak towarowy czarno-biały, dla którego zastrzegane jest pierwszeństwo, nie jest identyczny z tym samym znakiem w kolorze, chyba że różnice są nieznaczne. Nieznaczna różnica to taka, którą konsument dostrzegłby wyłącznie przy porównaniu znaków zestawionych ze sobą. W praktyce oznacza to, że jeżeli zastrzeżono pierwszeństwo dla znaku towarowego w czarno-białej wersji kolorystycznej, a kolejnego zgłoszenia dokonuje się dla jego kolorowej odmiany, wówczas znaki te nie będą uznawane za identyczne, w związku z czym zastrzeżenie pierwszeństwa nie będzie obowiązywać, chyba że różnice są nieznaczne – poinformował Urząd Patentowy RP. Wcześniej w Polsce rejestracja znaku towarowego czarno-białego bądź w odcieniach szarości oznaczała również ochronę patentową dla tego znaku w innych kolorach.
Przedsiębiorcy powinni sprawdzić, czy własność intelektualna w ich biznesie jest chroniona zgodnie z nowymi zasadami. Jeśli nie, to będzie kosztować.
Rejestracja jednego znaku towarowego wiąże się z kosztem rejestracji oraz przedłużenia umowy. Taką opłatę wnosi się co 10 lat. Jednorazowo jest to wydatek 550 zł (w postaci elektronicznej – 500 zł). Za przedłużenie okresu ochronnego trzeba zapłacić, w zależności od klasy towarowej, 400 zł lub 450 zł.
Podobne aktualności
“Jak on mógł zabić ptaszka?!”
Branża komentuje zmiany na Twitterze: do czego naprawdę dąży Musk? Co może mu przeszkodzić?
Firmowe PC są słabo chronione
Większość komputerów w dużych firmach w Polsce jest niewystarczająco zabezpieczona. Natomiast szefowie IT najbardziej ufają biometrii.