Zmasowana kontrola UOKiK, IH i KAS. Sprawdzali ładowarki i zasilacze
Sprawdzono 72 tys. urządzeń, zakwestionowano 70 tys., zniszczono 1 tys.
Zabezpieczono ładowarki sprowadzone przez importera, który posługiwał się bezprawnie znakiem handlowym znanej marki.
Blisko 72 tysiące sprawdzonych ładowarek i zasilaczy, ponad 70 tysięcy zakwestionowanych, 1 tys. produktów zniszczonych – to efekty kontroli UOKiK, Inspekcji Handlowej i Krajowej Administracji Skarbowej.
Celnicy sprawdzali, czy sprowadzane spoza UE ładowarki i zasilacze spełniają wymagania unijne pod względem konstrukcyjnym i formalnym.
Wśród testowanych urządzeń tylko jeden model był zgodny z wymogami zarówno formalnymi, jak i konstrukcyjnymi – twierdzi UOKiK.
Konsumenci skarżą się na ładowarki i zasilacze
Prezes UOKiK wyjaśnia podjęcie akcji tym, że ładowarki i zasilacze należą do towarów, na które najczęściej skarżą się konsumenci.
„Celem wspólnego projektu UOKiK, IH i KAS było niedopuszczenie do obrotu na terenie Polski ładowarek i zasilaczy stwarzających zagrożenie dla konsumentów” – tłumaczy prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Prawie 40 proc. urządzeń stwarza zagrożenie
Inspekcja Handlowa skontrolowała łącznie 61 modeli importowanych ładowarek i zasilaczy (blisko 72 tys. sztuk). Część produktów trafiła do laboratorium – 13 modeli (10,6 tys. szt.).
Ładowarki do telefonów komórkowych stanowiły 69 proc. wszystkich sprawdzonych urządzeń. Kontrolowano też zasilacze do laptopów.
Okazało się, że 5 próbek (3 tys. sztuk) – czyli 38,5 proc. – nie spełnia wymogów konstrukcyjnych i stwarza zagrożenie dla użytkowników – twierdzi inspekcja. W laboratorium sprawdzano m.in. wytrzymałość izolacji, nagrzewanie się, napięcie dotykowe oraz czy elementy pod napięciem są łatwo dostępne.
Podróbki znanej marki zatrzymane na granicy
Ponadto w ramach akcji na granicy zabezpieczono ładowarki sprowadzone przez importera, który posługiwał się bezprawnie znakiem handlowym znanej marki – stwierdza raport z akcji.
Kontrole trwały od 14 czerwca do 20 sierpnia 2021 r., a badania laboratoryjne od 26 lipca do 30 września 2021 r.
Urząd nie informuje o ewentualnych karach nałożonych na przedsiębiorców.
„Duża część produktów wytwarzanych jest poza Europejskim Obszarem Gospodarczym, gdzie producenci nie zawsze przeprowadzają właściwą ocenę bezpieczeństwa i jakości wytwarzanych towarów. Dlatego importerzy powinni dokładać większej staranności i sprawdzać bezpieczeństwo, a także spełnienie wymagań formalnych, jeszcze przed wprowadzeniem sprzętu elektrycznego do obrotu na terenie Unii Europejskiej” – radzi szef UOKiK.
Można sprawdzić, czy dany produkt spełnia wymagania i nie stanowi zagrożenia na stronach Safety Gate – RAPEX oraz ICSMS.
Oto informacja z kontroli i wykaz przebadanych produktów.
Podobne aktualności
31 mln zł kary dla Amazona od UOKiK
Prezes UOKiK nałożył karę na Amazona za wprowadzanie konsumentów w błąd. Nieprawdziwe informacje o dostępności produktów i terminach dostaw – to kwestionowane praktyki.
KSeF nie wejdzie w życie w 2024 roku. Oto lista zmian
Ministerstwo Finansów przedstawiło proponowane zmiany w KSeF. Obiecuje również wsparcie dla dostawców oprogramowania.