NIK skierował do prokuratury dwa zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnieniu przestępstwa przez wysokich urzędników państwowych. Jednym z nich jest Janusz Cieszyński – poinformowała izba.

Janusz Cieszyński jest obecnie pełnomocnikiem rządu ds. cyberbezpieczeństwa (od czerwca 2021 r.). Sprawa dotyczy natomiast zakupu respiratorów w 2020 r. od handlarza bronią. Janusz Cieszyński był wówczas wiceministrem zdrowia (do sierpnia 2020 r.) i m.in. odpowiadał za zakupy resortu.

„Kolejna odsłona wciągania NIK w osobistą vendettę prezesa Izby” – skomentował minister informację NIK. Jej szefem jest Marian Banaś, który ma na pieńku z obecną władzą.

Jak podaje Cieszyński, zawiadomienie złożono „w związku z odkupieniem przez Ministerstwo Zdrowia od KGHM zakupionych na zlecenie rządu w szczycie pierwszej fali pandemii respiratorów”.

Respiratory miała dostarczyć spółka handlująca bronią, E&K, w ilości ponad 1,2 tys. szt. Wypłacono na poczet dostawy 154 mln zł. Dotarło ok. 200 urządzeń (były doniesienia, że część z nich jest wadliwa). Resort zdrowia, który podpisał kontrakt w tej sprawie, odstąpił od umowy (w sumie była warta ok. 200 mln zł) i nałożył kary umowne. Odzyskano ponad 50 mln zł. Handlarz jednak zdążył zwinąć biznes.

Sprawę już wcześniej badała prokuratura, zajmując się kwestią przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków m.in. przez Janusza Cieszyńskiego. Postępowanie umorzono. Przedstawiciele władz przekonywali, że wiosną 2020 r. według ówczesnego stanu wiedzy decyzje zapadły prawidłowo. Zawiadomienie NIK dotyczy natomiast, jak twierdzi jeden z posłów opozycji, kwestii egzekucji należności za niedostarczone respiratory przez resort zdrowia (nie udało się odzyskać ok. 40 mln zł).

NIK dodaje, że sprawa jest rozwojowa.