Chodzi o spot z kampanii „Nie rób sceny, liczą się ceny” pt. „Zdrada”, w którym kobieta odkrywa zdradę męża, ale po chwili humor jej się poprawia, gdy otrzymuje od niewiernego małżonka gazetkę Media Marktu.

W sprawie filmu do Komisji Etyki Reklamy wpłynęły skargi od konsumentów. Zarzucano sieci nieetyczne wykorzystywanie ludzkiego nieszczęścia i trywializowanie tematu wierności i zdrady. „Reklama ubliża kobietom, ich inteligencji, obraża w sposób seksistowski ukazując, że są takimi idiotkami, że wystarczy podrzucić gazetkę M.M. i będą szczęśliwe” – napisano w jednej ze skarg. „Twórcy reklamy sugerują, że rzekomo niskie ceny w sklepie mogą być jakimś antidotum na zaistniałą sytuację” – dziwi się inna osoba, zwracając uwagę, że spot nie bierze pod uwagę wrażliwości najmłodszych. „Dzieci mogą rzeczywiście uznać, że zdradę można załagodzić odkryciem niskiej ceny. Takie sugestie są niemoralne i osłabiają wrażliwość małoletnich odbiorców” – stwierdza skarżący.

Holding Media-Saturn nie zgadza się z zarzutami. Jego zdaniem fabuła spotu „Zdrada” (oraz dwóch innych – „Pogrzeb” i „Balkon”) służy podkreśleniu, iż wyjątkowa oferta Media Marktu przykuwa uwagę nawet w dramatycznych okolicznościach. Nie narusza jednak godności ani nie poniża bohaterów, a wręcz przeciwnie – według Media-Saturn bohaterowie postawieni w trudnej sytuacji budzą współczucie, a puenta jest humorystyczna i rozładowuje napięcie.

Odrzucając opinię, że reklama jest sprzeczna z zasadami życia społecznego, holding powołał się także na przepisy ustawy o radiofonii i telewizji oraz opracowań z zakresu prawa cywilnego, które definiują pojęcie tzw. reklamy niegodziwej. Media-Saturn przypomniał także orzecznictwo sądów dotyczące pojęcia reklamy sprzecznej z „dobrymi obyczajami”, zgodnie z którymi jest to reklama wprowadzająca konsumenta w błąd, co nie miało miejsca w przypadku kampanii „Nie rób sceny, liczą się ceny”.

Komisja Etyki Reklamy stwierdziła jednak, że spot Media Marktu jest sprzeczny z Kodeksem Etyki Reklamy, narusza dobre obyczaje i nie mieści się w ramach przyjętych norm etycznych. „Reklama bagatelizuje problem zdrady, co jest przejawem promowania niewłaściwych wzorców i nie jest zgodne z zasadami życia społecznego” – orzekła komisja.

Zdaniem komisji Kodeks Etyki Reklamy narusza także spot „Pogrzeb” z kampanii „Nie rób sceny, liczą się ceny”. W tej sprawie także skarżyli się konsumenci. Według komisji reklama przekracza granice dobrego smaku i może ranić uczucia religijne.