ZUS będzie w najbliższym czasie realizował kluczowe projekty informatyczne. Jest to m.in. budowa centralnego repozytorium cyfrowego, budowa hurtowni danych (System Eksploracji Danych Biznesowych – SEDB), usprawnienie obsługi klientów i aplikacje mobilne. Zmiany będą dotyczyły także najważniejszych systemów. Ma nastąpić rozwój KSI i eZUS. Ponadto powstanie zapasowy centralny ośrodek obliczeniowy.

Kierunki rozwoju IT w ZUS wskazał Sławomir Wasielewski, członek zarządu nadzorujący Pion Operacji i Eksploatacji Systemów (Pion IT ZUS).
„Zamierzamy wprowadzić omnikanałowość w obsłudze klientów, sztuczną inteligencję i automatyzację, optymalizować procesy biznesowe i podnieść ich efektywność” – mówił według PAP Biznes Sławomir Wasielewski na Forum Informatyki ZUS-u.

Zanosi się więc na kolejne przetargi IT w ZUS. Ostatnio ubezpieczyciel otworzył oferty w postępowaniu na rozwój i utrzymanie portalu PUE. Na realizację zamówienia jest w sumie 188 mln zł.
Także w tym roku wybrana została warta blisko 350 mln zł oferta w przetargu na świadczenie usługi wsparcia eksploatacji i utrzymania KSI.

Forum gromadzi firmy informatyczne: dostawców usług, oprogramowania i infrastruktury IT, którzy współpracują w obszarze IT w ZUS. Na miejscu mogli zapoznać się z planami i warunkami zapowiedzianych przedsięwzięć.

Podczas wydarzenia była też mowa o roli sztucznej inteligencji w administracji publicznej. Prof. Maciej Piasecki z Politechniki Wrocławskiej, zajmujący się polskim modelem językowym PLLuM (Polish Large Language Model), twierdził, że instytucje publiczne to naturalny obszar zastosowania AI. Wniósł jednak pewne zastrzeżenie.

„Warto rozwijać własne modele, bo są one podstawą bezpiecznych systemów. Instytucjom, takim jak ZUS, nie potrzeba modeli, które są modne i wszechstronne. Potrzeba im dobrze zaprojektowanego rozwiązania dostrojonego do potrzeb” – przekonywał Maciej Piasecki.
Dyrektor NASK Radosław Nielek zwrócił natomiast uwagę na kwestie bezpieczeństwa związane ze sztuczną inteligencją.

„Dostępne na rynku modele komercyjne mogą być źródłem zagrożeń, dlatego informacje wrażliwe powinny trafiać do własnych systemów. Inny problem to błędy popełniane przez AI, które powiększają się w kolejnych decyzjach” – wyliczał dyrektor NASK.

Źródło: PAP Biznes