Globalne przychody z urządzeń peryferyjnych do gier przekroczyły 10 mld dol. w 2023 r. – podaje Omdia. Tym samym przekroczyły poprzedni szczyt z czasu pandemii (2021 r.). W 2029 r. mają wynieść blisko 12 mld dol.

W ub.r. klienci najwięcej wydali na gamepady (44,3 proc. sprzedaży na rynku), które zdaniem analityków w przybliżeniu utrzymają ten udział do 2029 r.

Ponad 1 mld dol. na każdy rodzaj urządzeń

Słuchawki, klawiatury, myszy i inne urządzenia peryferyjne odpowiadają za pozostałą część przychodów, przy czym wszystkie za wyjątkiem myszy generują sprzedaż o wartości ponad 1 miliarda dolarów.

Oczekuje się, że kategoria „inne” odnotuje najsilniejsze wzrosty w latach 2024–2029, dzięki sprzedaży droższych urządzeń peryferyjnych i akcesoriów, takich jak fotele dla graczy i kierownice.

Przychody z urządzeń peryferyjnych do gier, 2018-2029

„Podczas gdy same gry napotykają silny opór konsumentów wobec podwyżek cen, istnieje większa elastyczność cenowa w przypadku urządzeń peryferyjnych premium” – twierdzi Dom Tait, dyrektor ds. badań w Omdia.

Wskazuje przykład kontrolera do konsol, który sprzedaje się w dużych ilościach, mimo ceny przekraczającej 200 dol.

„Ponieważ wiodący sklep z grami komputerowymi Steam twierdzi, że ​​wykorzystanie kontrolerów na jego platformie potroiło się od 2018 r., istnieją pozytywne czynniki wykraczające poza wzrost i spadek konsol, które przyczynią się do wzrostu [peryferii] o 2,9 proc. co roku od 2024 r. do 2029 r.” – dodaje.

USA są obecnie największym na świecie rynkiem peryferii gamingowych (2,6 mld dol. sprzedaży w 2023 r.).