Wydatki przedsiębiorstw na generatywną sztuczną inteligencję wzrosną o 50 proc. w 2025 r., ponieważ nacisk zostanie przeniesiony z wydajności na wiedzę specjalistyczną – przewiduje Information Services Group.

Jakie są motywacje firm do wdrożeń

Jak zauważa ISG, GenAI jest testowane i wykorzystywane w wielu obszarach biznesowych, natomiast najlepiej finansowane przypadki użycia koncentrują się na zwiększaniu wartości dla pracy zorientowanej na klienta.

Badanie pokazuje, że wydajność, w postaci oszczędności czasu i szybszego rozwiązywania problemów, jest główną motywacją przedsiębiorstw do wdrożenia GenAI. Następne w kolejności są: wzrost biznesu, oszczędność kosztów, obsługa klienta i innowacje.

Aby osiągnąć tę wydajność, 28 proc. firm twierdzi, że stosuje generatywną AI w chatbotach obsługi klienta. Inne główne zastosowania to: zarządzanie przepływem pracy procesów biznesowych (21 proc.), wsparcie obsługi klienta (19 proc.) oraz zarządzanie i monitorowanie centrum kontaktowego (15 proc.).

AI ma przyspieszyć pracę

„Przedsiębiorstwa obecnie używają GenAI, aby przyspieszyć swoje procesy i przepływy pracy” – twierdzi Steve Hall, dyrektor ds. AI w ISG.
W 2025 r. użytkownicy będą coraz częściej używać GenAI, aby poszerzyć wiedzę specjalistyczną, korzystając z jej ogromnej zdolności do wydobywania danych w celu uzyskania informacji, które mogą wykorzystać w takich funkcjach, jak zgodność, prognozowanie, badania rynku, planowanie łańcucha dostaw i rozwój oprogramowania” – wyjaśnia.

Firmy liczą na lepsze ROI

ISG przewiduje, że wydatki przedsiębiorstw na inicjatywy GenAI wzrosną o 50 proc. w 2025 r., ponieważ więcej firm spodziewa się osiągnąć zwrot z inwestycji w tę technologię w nadchodzącym roku.

Na przykład 17 proc. pytanych organizacji spodziewa się uzyskać zwrot z inwestycji w wydajność w 2024 r., a ponad trzy razy więcej — 54 proc. — oczekuje takiego zwrotu w 2025 r. Analogicznie 18 proc. przewiduje zwrot z inwestycji w obsługę klienta w 2024 r., a w 2025 r. już 58 proc.

Badanie wykazało podobny wzrost oczekiwań na 2025 r. z inwestycji w innowacje, oszczędności kosztów i rozwój biznesu.

Najwięcej jest w fazie pilotażu

Największa część przedsiębiorstw (43 procent), które badają możliwości GenAI, znajduje się obecnie na etapie pilotażu lub testów na żywo. Natomiast 8 proc. nadal ocenia narzędzia i dostawców, 7 proc. jest tylko w fazie testowania, 27 proc. zmierza w kierunku pełnej produkcji, a 15 proc. już jest w pełni w produkcji.

„Przedsiębiorstwa chcą znaczących, dużych wygranych od generatywnej AI, a nie licznych drobnych zwycięstw” – uważa Steve Hall.

„Pomimo obiecujących wyników projektów pilotażowych, skala tych wysiłków jest często marginalna” – przyznaje ekspert.

Człowiek w pętli hamulcem dla ROI

Narzędzia AI są obecnie wdrażane z 'człowiekiem w pętli’, który zarządza i weryfikuje wyniki przed ich dostarczeniem klientom. Jest to ważny środek kontroli jakości, ale ogranicza on zdolność przedsiębiorstw do skalowania GenAI i uzyskiwania znaczącego zwrotu z inwestycji” – twierdzi Hall.

Spodziewa się, że przedsiębiorstwa będą nadal dywersyfikować wykorzystanie GenAI w przypadkach użycia z udziałem człowieka i przyjmować usługi oparte na AI, poprawiające wydajność.

„W dłuższej perspektywie przedsiębiorstwa będą musiały poczynić dalsze postępy techniczne i lepiej zrozumieć powiązane ryzyka, zanim zaczną testować przypadki użycia o większej skali i zwrocie z inwestycji” – podsumowuje ekspert ISG.