Europejskie firmy wydadzą 100 mld dol. w 2026 r. na rozwiązania human augmentation (rozwoju człowieka) – prognozuje IDC. Są to technologie umożliwiające ludziom nabycie nowych umiejętności i transformację miejsca pracy, jak AR/VR, biometria, egzoszkielety, urządzenia do noszenia (wearables) i inne.

W 2022 r. ten rynek wyceniono na 62 mld dol., czyli w ciągu 4 lat wydatki zwiększą się o ponad 60 proc. Natomiast segment usług human augmentation w Europie do końca 2022 r. urośnie o 37 proc.

Prognoza rozwoju jest związana z tym, że firmy przyjmują model działania oparty na cyfryzacji i dostosowują się do nowych realiów i zasad pracy, która wymagają m.in. współpracy zdalnej i wirtualnej obecności.

„W miarę jak zmienia się kultura pracy w Europie, wiele firm przyspieszy swoje wysiłki związane z transformacją cyfrową i będziemy coraz częściej słyszeć o human augmentation i korzyściach z niego płynących” – uważa Andrea Minonne, kierownik ds. badań w IDC Europe.

Jak zauważa, żyjemy w czasie, gdy niedobory umiejętności i personelu, zakłócenia łańcucha dostaw, obawy dotyczące bezpieczeństwa i hybrydowe przestrzenie robocze stały się częścią codzienności.

„Human augmentation będzie miał kluczowe znaczenie dla wypełnienia tych luk i zaspokojenia potrzeb branż. Europejskie firmy będą wykorzystywać technologię, aby pozyskać nowe umiejętności i podnosić już posiadane, jednocześnie tworząc cyfrowe doświadczenia pracowników” – twierdzi Andrea Minonne.

Gdzie są obecnie największe pieniądze

Europejskie wydatki na inteligentne urządzenia, które użytkownicy mogą aktywować za pomocą poleceń głosowych oraz na wearables, wyniosą w tym roku 55 mld dol.

Choć są to produkty przeznaczone głównie na rynek konsumencki a nie biznesowy, przewiduje się, że będą wspierać większość inwestycji w rozwój człowieka.

Inne technologie, jak biometria, AR i VR, są w fazie wschodzącej. Pozostałe, jak egzoszkielety, interfejsy mózg-komputery są nadal niszowe i znajdują się w początkowej fazie rozwoju lub na etapie prób.