W ubiegłym roku globalne obroty partnerów Microsoftu wzrosły o 6,5 proc. do 650 mld dol. – usłyszeli integratorzy, resellerzy i dystrybutorzy podczas pierwszego dnia światowej konferencji w Houston.

– Jesteśmy tu po to, aby wam wyjaśnić, w którą stronę zmierzamy. Chcemy was zabrać w tę wspólną podróż, niezależnie od tego czy jesteście integratorami, resellerami, deweloperami czy dystrybutorami – mówił Steve Ballmer w charakterystycznym dla wielu amerykańskich CEO kwiecistym stylu.
 

Szerokim frontem  

Jednym z głównych tematów, do jakich odniósł się szef koncernu jest cloud. Microsoft korzysta obecnie z ponad 1 miliona serwerów, które wspierają jego działania w chmurze. To wprawdzie mniej maszyn, niż w przypadku Google’a, ale więcej od Amazonu, na co zwrócił uwagę Ballmer. Według niego obaj najwięksi konkurenci nie oferują tak kompleksowej oferty, jak Microsoft, który ma narzędzia do budowania zarówno chmury prywatnej (Azure), jak też publicznej (Windows Server 2012).
   
Z kolei Tami Reller, szefowa marketingu Microsoftu, zachęcała integratorów i resellerów, żeby w trakcie rozmów z klientami podkreślali, że żaden inny producent nie oferuje tak szerokiego portfolio aplikacji i systemów dla tak wielu różnych urządzeń.   

– Użytkownicy mogą zacząć pracę z dokumentem w Office 365 na desktopie, następnie dokończyć ją korzystając ze smartfonu oraz Windows Phone, wrzucić do SkyDrive’a, aby omówić całość ze współpracownikiem przez Skype’a. Tak rozbudowany ekosystem zapewnia naszym partnerom duże możliwości sprzedażowe – przekonywała Tami Reller.
 
Koncern podał, że obecnie 150 tys. partnerów (spośród 750 tys. na całym świecie) jest zaangażowanych w programy partnerskie Microsoftu dotyczące cloud computingu.

– Bez was nie dotrzemy do klientów z segmentu enterprise, w których już ponad połowa pracowników korzysta z co najmniej trzech różnych urządzeń. Możecie im dostarczyć oprogramowanie i usługi, które umożliwią optymalne wykorzystanie tego sprzętu do działań w pracy i domu w ramach modelu BYOD, a także BYOC (Bring Your Own Cloud) – zachęcał integratorów i resellerów Satya Nadella, stojący na czele działu Server & Tools Business.
      
Wyraźna zachęta dla partnerów jest na pewno konieczna. Obecny na WPC 2013 Michał Karski, Dyrektor Marketingu Centrum Edukacyjnego Action przyznaje, że polskie firmy wciąż z pewnym dystansem podchodzą do rozwiązań opartych o chmurę.

– Z pewnością widzimy duże zainteresowanie tym trendem wśród naszych klientów, lecz jest to głównie zainteresowanie na poziomie badania przydatności i funkcjonalności pod kątem przyszłych, a nie bieżących zastosowań. Wyjątkiem jest tu Office 365, który jako usługa oparta o chmurę potrafił już zdobyć zaufanie klientów – podkreśla Michał Karski.

BI w pakiecie biurowym

Nic dziwnego, że dużo miejsca podczas pierwszego dnia WPC 2013 poświęcono właśnie Office 365. Ogłoszono między innymi, że pakiet w modelu Open będzie można teraz sprzedawać między innymi także klientom z rynku publicznego (government) oraz uczelniom. Według danych Microsoftu liczba użytkowników pakietu przekroczyła 1 miliard, a co sekundę kupowana jest kolejna licencja. Z Office 365 ma już korzystać jeden na czterech klientów z sektora enterprise. Podczas prezentacji zwracano uwagę na nowe możliwości Outlook’a sprzedawanego razem z Office 365. Pokazywano także szereg funkcji Business Intelligence, które są „zaszyte” w pakiecie.
 
– Dzięki ofercie public cloud na bazie Office 365 jesteśmy świadkami i aktywnymi uczestnikami rewolucji w komunikacji w uczelniach, zarówno wśród kadry naukowej, jak i studentów – komentuje Grzegorz Brol, prezes Integrity Solution, kolejny polski uczestnik WPC 2013. – Także biznes nie pozostaje bierny, projekty w tym zakresie mają miejsce także w takich branżach, jak: wydawnicza, TSL (transport, spedycja, logistyka), budowlana. Rozwiązanie to daje to nieprawdopodobne, nowe możliwości komunikacji, wymiany informacji i pracy grupowej.

 

Sprzęt musi bawić
 
Podczas pierwszego dnia WPC 2013 wyraźnie widać było, że Microsoft chce pokazać się jako firma, która zapewnia nie tylko dobre produkty biznesowe, ale także sprzęt służący do rozrywki. Podczas sesji dotyczącej Xbox One podano, że sprzedaż Entertainment Apps wzrosła w ostatnim roku aż o 60 proc., a jej wartość sięgnęła 4,5 mld dol. Bawić ma także Windows 8.1, który na przykład wykorzystuje technologię Miracast do przenoszenia obrazów i dźwięków pomiędzy tabletami, notebookami, konsolą Xbox One a telewizorami i projektorami. Wysyłka danych odbywa się bezprzewodowo. Kolejny aplauz wzbudził pokaz obsługi aplikacji pod kontrolą Windows 8.1 przy pomocy samych gestów, bez dotykania ekranu. Technologia przypadnie do gustu między innymi osobom, które lubią gotować, a jednocześnie – pomimo brudnych rąk – chcą korzystać ze sprzętu. Zdaniem polskich partnerów producenta tego rodzaju funkcje Windows 8.1 robią wrażenie, ale jeszcze trzeba poczekać na pełny sukces systemu.
 
– Wielu klientów bardzo szybko dostrzegło nowe możliwości i potencjał w Office 365 czy Windows Server 2012. Upowszechnienie Windows 8 wymaga czasu, a to przede wszystkim w związku z koniecznością wymiany lub dostosowania urządzeń do obsługi dotykowej – przewiduje Artur Kozłowski, wiceprezes eOpen.
 

Ciszej nad Surface’m

Tym, co zwróciło uwagę wielu uczestników, był brak Surface’a pomiędzy omawianymi urządzeniami dla Windows 8. Zawiedli się ci partnerzy, którzy spodziewali się, że szef koncernu zaprosi ich do sprzedaży tabletu w niedalekiej przyszłości. Temat Surface’a poruszyła właściwie jedynie Tami Reller. Według niej to najlepszy wybór dla klientów biznesowych, który bije na głowę iPad’a. Jej zdaniem decyduje o tym nie tylko wygodna klawiatura, ale przede wszystkim możliwości Windows 8, Office 365 oraz całego ekosystemu cloud Microsoftu. Znacznie więcej czasu przedstawiciele Microsoftu poświęcili jednak najnowszym produktom takich marek, jak: Fujitsu, Lenovo, Dell, HP, Acer czy Panasonic.

– Wasi klienci mogą obecnie wybierać pomiędzy wieloma pięknymi urządzeniami wykorzystującymi możliwości Windows 8. Osobiście chciałbym zwrócić waszą uwagę zwłaszcza na modele hybrydowe, które stanowią najlepsze rozwiązanie dla biznesu. Tablety, które mogą pełnić rolę notebooków umożliwiają przedsiębiorcom płynne przechodzenie pomiędzy zadaniami biznesowymi a sprawami domowymi i rozrywką – podkreślał Steve Ballmer.
 
Chociaż Surface nie był głównym tematem poniedziałkowych wystąpień przedstawicieli Microsoft, wzbudzał ogromne zainteresowanie w części wystawowej. Tym bardziej, że uczestnicy WPC 2013 mają możliwość kupna tabletu w wersji Pro (128 GB) za 399 dolarów oraz modelu RT (64 GB plus klawiatura dotykowa) w cenie 99 dolarów. Po sprzęt natychmiast ustawiła się gigantyczna kolejka. Chętnym nie przeszkadzał nawet fakt, że czas oczekiwania szybko wydłużył się do dwóch godzin.