Koncern ByteDance, do którego należy TikTok, w tym roku zamierza zwolnić co najmniej 10 tys. osób – według serwisu firstpost.com. Zamknął niedawno otwarte kilka miesięcy temu centrum wsparcia sprzedaży w Indiach. W ub.r. do zwolnień doszło w USA.

Gergely Orosz, inżynier oprogramowania i autor branżowego bloga, poinformował, że potwierdził informację o zamknięciu działu B&R TikToka w Warszawie. Według firmy nie oznacza to jednak zwolnień w zespole w Polsce, lecz konsolidację jednostek (działalność B&R z naszego kraju ma zostać przeniesiona do Londynu). TikTok ma w Warszawie regionalne biuro od 2021 r.

Powodem globalnej redukcji zatrudnienia przez ByteDance jest spowolnienie gospodarcze. Korporacja zamierza też zamknąć niektóre projekty, które w najbliższym czasie nie przyniosą zysków. Biznes chińskiej platformy oprócz trudnej sytuacji w światowej gospodarce mogą hamować również ograniczenia w różnych krajach. Ostatnio Komisja Europejska zabroniła urzędnikom korzystania z TikToka na sprzęcie wykorzystywanym służbowo. Może to być sygnał do wprowadzenia kolejnych restrykcji w UE. W USA zakazy korzystania z tej platformy wprowadziły niektóre administracje stanowe i uczelnie.

W końcu ub.r. pełnomocnik rządu ds. cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński zapewnił, że w Polsce nie ma planów banowania TikToka.

Szacunkowe przychody ByteDance z TikToka w 2022 r. wyniosły 9,4 mld dol. wobec 4,6 mld dol. w 2021 r. Liczba użytkowników na koniec ub.r. sięgnęła 1,8 mld – według Business of Apps. W Polsce na początku ub.r. pełnoletnich użytkowników było ok. 7,7 mln.

W 2022 r. aplikacja TikToka do współpracy wygenerowała 100 mln dol. rocznych powtarzalnych przychodów (dla porównania Slack rok wcześniej ok. 900 mln dol.).