Wartość sprzedaży chmury obliczeniowej w Polsce osiągnęła w 2019 r. kolejny rekord. Według danych IDG przedsiębiorstwa, których dane uwzględniono w raporcie ComputerWorld Top200, odnotowały przychody netto ze sprzedaży usług chmurowych na poziomie prawie 1,4 mld zł. Jest to niemal 30 proc. wzrost rok do roku. W 2018 r. wartość sprzedaży chmury obliczeniowej w Polsce przekroczyła po raz pierwszy w historii poziom miliarda zł – przy wzroście o 23 proc. Tendencja jest więc wyraźnie wzrostowa.

Jednym z powodów rosnącej popularności usług chmurowych jest coraz większa świadomość korzyści, jakie daje organizacjom ten model przetwarzania danych. Mobilność, praca zdalna oraz brak konieczności serwisu, to główne czynniki stojące za migracją do chmury. Prezesi i zarządy podejmują działania umożliwiające pracownikom pracę w trybie home office.

„Z jednej strony mamy sytuację, kiedy ludzie działają powściągliwie i idą w kierunku oszczędności, tną budżety, takie zachowania obserwowaliśmy na początku roku. Natomiast w tej chwili można odnotować odwrót w kierunku dobrej strony mocy. Firmy chcą wykorzystać szansę na rynku, zabezpieczyć się i usprawnić swoje organizacje” – twierdzi Piotr Kawecki, prezes IT Boom.

Według niego pieniądze idą szczególnie w takie obszary, które umożliwią organizację biznesu bardziej online i w efekcie dużo sprawniejsze działanie w czasach ewentualnego lockdown’u.

Wielu nie pali się do cyfryzacji

Jak przekonuje prezes ITBoom nadal wiele firm nie jest mentalnie gotowych na proces transformacji cyfrowej. Przyznaje, że przy sceptycznym podejściu pracowników czy zarządu, wprowadzenie zmian a nawet zasugerowanie nowych rozwiązań nie jest łatwym zadaniem.

Według Piotra Kaweckiego to, czy wahające się firmy zdecydują się na przejście do chmury zależy między innymi od tego w jaki sposób będzie rozwijać się sytuacja związana z pandemią. Zależy to od tego, czy druga fala Covid-19 będzie równie lub jeszcze bardziej intensywna, czy też nie.

„Gdyby miał sprawdzić się pierwszy scenariusz, istnieje możliwość przesycenia branży IT, w stosunku do potrzeb i możliwości innych rynków” – uważa Piotr Kawecki.

Inwestycje gigantów technologicznych w centra danych w Polsce takich jak Microsoft i Google jego zdaniem nie pozostaną bez wpływu na krajowy rynek usług IT. Dzięki rozwojowi lokalnej infrastruktury globalnych operatorów, dla polskich firm będą osiągalne podobne parametry usług co w krajach zachodniej Europy, jeśli chodzi o prędkość, przez co może odpaść jeden z argumentów za tym, żeby zostać z lokalną serwerownią.

Według globalnej prognozy IDC z maja br. w 2020 r. mimo pandemii firmy i podmioty publiczne zwiększą wydatki na cyfrową transformację – przeciętnie o 10 proc. Największe środki pójdą na autonomiczne operacje i robotyzację produkcji, czyli głównie w sektorze przemysłowym.