W 2017 r. upadło o 15 proc. przedsiębiorstw więcej niż w 2016 r. W przyszłym roku można spodziewać się jeszcze więcej upadłości, choć wzrost nie będzie tak duży, około 5 proc. – szacuje dla enewsroom.pl Tomasz Starus, członek zarządu Euler Hermes. Podstawowym problemem przedsiębiorców są według niego wydłużające się terminy płatności i rosnące zatory płatnicze. Co gorsza, wielu polskim firmom nie udało się wytworzyć wytworzyć odpowiedniej "poduszki" finansowej, aby przetrwać ewentualne zaburzenia płynności finansowe.

Według Euler Hermes w tym roku w sektorze usług widoczne są niewypłacalności firm programistycznych, IT i generalnie z sektora nowych technologii. Najczęściej problemy mają MŚP.