Na światowy rynek w II kw. br. zostanie dostarczonych o 45,5 proc. więcej tabletów w porównaniu z I kw. br. – ocenia Digtimes Research. To efekt odbudowy łańcuchów dostaw i zwiększenia produkcji po pandemii. Dodatkowo popyt powinny zwiększyć odłożone zamówienia w edukacji. W ujęciu rok do roku wzrost wyniesie blisko 10 proc.

W I kw. br. na światowy rynek trafiło 24,7 mln tabletów – to o ponad 33 proc. mniej wobec I kw. ub.r. Lepiej poradzili sobie markowi producenci (-29 proc.) niż dostawcy modeli "white-box". Apple utrzymał pozycję nr 1 na rynku w I kw. br. Za nim uplasowali się Samsung, Huawei, Lenovo i Microsoft. Już trzy czwarte udziału w rynku mają duże modele (ponad 10 cali).

Z kolei według IDC w I kw. 2020 r. światowe dostawy tabletów wyniosły 24,6 mln szt., co jednak w ocenie analityków oznacza spadek o 18,1 proc. rok do roku. Wśród producentów kolejność jest podobna za wyjątkiem numeru 5, którym okazał się Amazon.

Jak zauważa firma badawcza, w przypadku modeli 2 w 1 z odłączaną klawiaturą (detachables) w minionym kwartale odnotowano wzrost dostaw aż o ok. 57 proc. r/r, głównie dzięki urządzeniom Apple'a. Tradycyjne tablety (slate) zaliczyły spadek o ponad 36 proc.