Poprzedni układ Safe Harbour został zakwestionowany przez Europejski Trybunał Sprawiedliwości. Po miesiącach niepewności i związanych z tym utrudnień w przepływie informacji zaakceptowano nową umowę ramową „EU-US-Privacy Shield”, która ma chronić dane osobiste obywateli Unii i zapewniać przejrzystość przepisów biznesowi.  

“Ciężko pracowaliśmy z naszymi partnerami w Europie i USA, aby umowa miała właściwy kształt i weszła w życie jak najszybciej. Przepływ danych pomiędzy naszymi dwoma kontynentami ma kluczowe znaczenie dla rozwoju społecznego i gospodarczego. Obecnie mamy solidną podstawę do tego, by funkcjonował on w sposób niezakłócony i bezpieczny” – powiedział Andrus Ansip, wiceprzewodniczący KE oraz komisarz ds. jednolitego rynku cyfrowego.

Wejście w życie umowy EU-US-Privacy Shield, znanej też jako Safe Harbour 2.0, poprzedziły miesiące sporów o jej kształt. Od 8 lipca będzie ona ułatwiać organizacjom po obu stronach Atlantyku transfer danych obywateli Unii Europejskiej bez łamania stosowanych na terenie UE surowych przepisów o ich ochronie.