Proces podziału zakończył się w styczniu. Vobis Digital przejął 32 sklepy, a reszta – czyli 52 – pozostała w dotychczasowej spółce, tj. Vobis S.A. Nie ujawniono, jakie były kryteria wyboru. Według nieoficjalnych informacji Vobis Digital miał zarządzać głównie lokalizacjami w dużych miastach i centrach handlowych. Jego własnością stał się również sklep internetowy sieci. Zmiana jest związana prawdopodobnie z trudną sytuacją finansową spółki (Vobis S.A. w ub. roku miał stratę) i ma umożliwić wyjście z dołka. Vobis Digital istnieje od końca 2010 r. Początkowo jego kapitał zakładowy wynosił 50 tys. zł. W ramach planu podziału (przygotowanego w październiku 2011 r.), zwiększono go do 6 mln zł, a udziały przyznano akcjonariuszom Vobis S.A. Prezesem jest Dariusz Pietraszkiewicz.

Vobis Digital zaprzeczył pogłoskom, jakoby część salonów miała być sprzedana albo zamykana, zapewniając że chce utrzymać stan posiadania i rozwijać się – Nie planujemy żadnych drastycznych posunięć, a proces transformacji ma zapewnić Vobisowi przystosowanie się do realiów rynkowych i nowe perspektywy rozwoju. – poinformowała Katarzyna Derejczyk, kierownik działu marketingu spółki.

Vobis Digital nie zamierza zmieniać wystroju swoich salonów, możliwe są jedynie niewielkie modyfikacje, takie jak zwiększenie liczby otwartych ekspozycji i rozbudowa doradztwa. W sklepach pozostanie dotychczasowa oferta, aczkolwiek pojawią się nowe kategorie produktowe (jakie – nie ujawniono). „Nowa” spółka liczy na zwiększenie udziałów w rynku. Mocno stawia na sprzedaż w Internecie. Zapowiedziała inwestycje w rozwój i promocję e-sklepu Vobis.pl, który wcześniej generował stosunkowo niewielką część wpływów. Według danych Internet Standard za 2010 r. Vobis miał 27 mln zł przychodów z handlu internetowego, czyli 3 proc. całkowitych obrotów spółki (876 mln zł). Sieć stacjonarna Vobis Digital może rozwijać się poprzez franczyzę. Nie wykluczono także otwierania nowych salonów, o ile trafi się dobra lokalizacja.

Firma jak na razie nie chce prognozować wielkości obrotów w tym roku – Na pewno liczymy na wzrost w stosunku do roku 2011. Wszelkie zmiany, które obecnie wprowadzamy oraz plany które chcemy realizować, właśnie temu mają służyć – deklaruje Katarzyna Derejczyk.

AKTUALIZACJA (9.02):

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy ze źródła zbliżonego do firmy, nie jest wykluczone, że Vobis S.A. zamknie część salonów, chociażby z powodu wygasających niedługo umów wynajmu powierzchni handlowych. Stan posiadania jeśli chodzi o sklepy stacjonarne, zamierza utrzymać natomiast Vobis Digital.