Wczoraj (27.04) wieczorem doszło do awarii internetu w sieci UPC i to w międzynarodowej skali. Problemy pojawiły się nie tylko w Polsce, lecz także m.in. w Szwajcarii i Wielkiej Brytanii. Zaczęło się ok. godz. 18 i wszędzie było podobnie: co 10-15 min. połączenie z siecią padało albo transfer danych znacznie zwalniał. Zakłócenia dotknęły także usługi VoD i odtwarzanie nagrań. W Polsce według downdetector.pl awarie najczęściej zgłaszano w Warszawie, Krakowie i Katowicach. Liczba zgłoszeń sięgała 15 tys. Także dziś internauci informowali, że nie wszystko działa jak należy, choć takich sygnałów było już mniej.
 
Polski oddział UPC wydał oświadczenie, w którym zapewnia, że problem został wyeliminowany. Nie wyjaśnia jednak, co się stało i jakie środki zaradcze wdrożono.

"Problemy techniczne, których doświadczyliśmy w poniedziałek wieczorem, spowodowały okresowe, krótkotrwałe trudności z dostępem do internetu. Nasi inżynierowie zidentyfikowali źródło problemów i wdrożyli konfigurację, która je wyeliminowała, by zapewnić stabilne, niezakłócone funkcjonowanie usługi w przyszłości." – podało UPC.

UPC należy do grupy Liberty Global. W 2019 r. przychody firmy przekroczyły 1,6 mld zł. UPC w Polsce ma blisko 1,5 mln abonentów – według danych na koniec 2019 r. – w tym z internetu korzysta ponad 1,2 mln.