Od 1 stycznia 2022 r. z 5 mln zł do 2 mln zł zostanie obniżony limit zaległych płatności, za które UOKiK może ukarać przedsiębiorcę.

Kwota ta liczy się jako suma wartości świadczeń pieniężnych niespełnionych oraz spełnionych po terminie w okresie 3 kolejnych miesięcy przez dany podmiot. Kary od UOKiK za zatory płatnicze wprowadzono od początku 2020 r.

KPMG ocenia, że bardzo prawdopodobne jest wzmożenie aktywności UOKiK we wszczynaniu długotrwałych postępowań i wymierzaniem kar w związku z takimi praktykami.

Wystarczy jeden dzień spóźnienia

W praktyce UOKiK sumuje przeterminowane płatności w całości przez czas 3 kolejnych miesięcy, niezależnie od czasu trwania opóźnienia. Np. gdy opóźnienie w każdym kolejnym miesiącu wyniesie ok. 667 tys. zł (lub więcej) przez chociażby jeden dzień, to limit 2 mln zł za 3 miesiące (3 x 667 tys. zł) zostanie przekroczony.

Wysokość kary zależy m.in. od czasu opóźnienia, wysokości zaległej płatności, odsetek i in. Za szybkie uregulowanie należności urząd obiecuje łagodzenie sankcji o 10 – 20 proc., ale za recydywę grozi sankcja wyższa o 50 proc.

Urząd zapowiedział w ub.r., że swoją uwagę skieruje na duże firmy i zaległości.

Według danych UOKIK obecnie trwa ponad sto postępowań w takich sprawach.

Postępowanie jest bardziej dotkliwe niż sankcje

Zawiadomienie do urzędu o tym, że jakaś firma nie płaci na czas, może złożyć np. przedsiębiorca – wierzyciel, ale też ktoś, kto jedynie podejrzewa że dany podmiot nie reguluje należności z faktur w terminie.

Lepiej nie podpaść kontrahentowi, bo w praktyce niezależnie od sankcji już samo postępowanie UOKiK jest dużym obciążeniem dla organizacji – trzeba zaangażować ludzi w przygotowanie danych i wypełnienie zobowiązań.

Warto uwijać się szybko z kompletowaniem dokumentacji dla urzędu, gdyż częściej wyższą karą niż za zatory płatnicze może być kara dla przedsiębiorcy za nieudzielenie właściwych informacji (do 5 proc. rocznego przychodu, maksymalnie 50 mln euro, tj. ok. 230 mln zł) – informuje KPMG.

Co więcej, jak wyjaśniają eksperci, postępowanie ws. przeterminowanych płatności może doprowadzić do wymierzenia dodatkowych sankcji, np. za brak stosowania właściwej klauzuli o statusie dużego przedsiębiorcy w ramach badanych umów handlowych. A za to grozi każdorazowo (jednostkowo) grzywna do 5 tys. zł.