Oto 5 faktów i mitów o SSL według dostawcy certyfikatów:

 

1. Certyfikaty SSL są zbyt drogie i nieopłacalne

Zdaniem Unizeto to fałsz, bo zabezpieczenia należy traktować jak inwestycję, a ceny produktów są rozsądne – podstawowe zabezpieczenie kosztuje ok. 199 zł rocznie.

 

2. Certyfikaty SSL to produkt dla wielkich korporacji

Z tym także nie zgadza się Unizeto, informując że 40 proc. ataków hakerskich w 2010 roku było wymierzonych w MŚP, a 63 proc. firm nie chroni komputerów wykorzystywanych do bankowości elektronicznej.

 

3. Uzyskanie certyfikatu jest skomplikowane i czasochłonne

Według firmy zasady są jasne i przejrzyste. Istnieją trzy klasy certyfikatów SSL – DV (Domain Validation – walidacja domeny), OV (Organization Validation – walidacja organizacji/firmy) i EV (Extended Validation – rozszerzona walidacja).

Zdaniem Unizeto DV, czyli podstawowy certyfikat, klient może uzyskać w ciągu godziny, po weryfikacji prawa do domeny.

 

4. Centra certyfikacyjne nadające SSL nie są sobie równe.

Z tym firma się zgadza. Radzi użytkownikom, by sprawdzili wiarygodność ośrodka certyfikacyjnego – obowiązujące standardy, wyznaczniki poziomu ochrony (pieczęcie typu WebTrust, wpisanie na światową listę zaufanych Centrów Certyfikacji), portfolio klientów, rekomendacje.

 

5. Instalacja certyfikatu zależy jedynie od wyboru przedsiębiorcy.

Decyzja o zabezpieczeniu leży w gestii właściciela witryny, ale każdy administrator strony, na której użytkownicy podają swoje dane (jak imię, nazwisko itd.) ma obowiązek ich ochrony (co wynika z ustawy o ochronie danych osobowych). „Z ustawowego obowiązku powinni wywiązywać się przede wszystkim właściciele e-sklepów”

– stwierdza Unizeto.

 

 

Według danych firmy wśród uczestników tegorocznego konkursu Bezpieczny eSklep certyfikaty SSL miało 26 proc. witryn.