Twitter ujawnił, że przechowywał niektóre hasła do kont zapisane w wewnętrznym logu otwartym tekstem, zanim zostały one ukryte za pomocą losowego ciągu znaków. Nie podał, ilu haseł dotyczy problem. Reuters powołując się na swojego informatora twierdzi, że ich liczba była "znaczna", a niezakodowane pozostawały one przez kilka miesięcy.
 
Jednocześnie Twitter uspokaja, iż nie stwierdzono, aby ktoś dostał się do odkrytych haseł ani też nie ma sygnałów o ich wykorzystaniu w nieuprawniony sposób. Dodaje, że błąd został już naprawiony.
 
Zaleca jednak użytkownikom dmuchać na zimne i zmienić hasła. Problem dotyczy ponad 330 mln osób.
Nie jest to pierwszy problem z hasłami do serwisu społecznościowego. W 2016 r. wyciekło do sieci ponad 30 mln haseł dostępu do Twittera. Serwis zaprzeczał wówczas, że to wynik jego błędu.