W sieci opublikowano loginy, adresy e-mail, hashe haseł, imiona i nazwiska administratorów oraz moderatorów strony internetowej PO. Do ataków przyznaje się grupa Anonymous – poinformował serwis niebezpiecznik.pl. To dalszy ciąg akcji związanej z zapowiedzią podpisania przez Polskę porozumienia antypirackiego ACTA. Wczoraj nadal były problemy z dostępnością serwisów rządowych. Stronę Kancelarii Premiera zaatakowali polscy hakerzy z grupy Polish Underground. Umieszczono na niej film z parodią przemówienia gen. Jaruzelskiego ogłaszającego stan wojenny. Z ekranu popłynął tekst 'Internet nasz znalazł się nad przepaścią’.

Według Trend Micro ataki nie są tak zmasowane, jak się może wydawać. Część stron mogła przestać działać, ponieważ wiele osób zaczęło je odwiedzać w tym samym czasie, co przeciążyło serwery. Poza tym zdaniem firmy dane administratorów witryny PO były publicznie dostępne już od 10 stycznia br.

– Część stron nie działa z bardzo prostego powodu – zbyt wielkie zainteresowanie danym adresem może spowodować przeciążenie serwerów. Dlatego lepiej nie odwiedzać bez potrzeby rządowych serwisów, by umożliwić administratorom stron sprawniejsze działanie mające na celu zniwelowanie skutków aktywności cyberprzestępców – apeluje Aleksander Łapiński, Sales Engineer w Trend Micro – Grupa Anonymous bardzo chętnie przyznaje się do ataków, ale niekoniecznie wszystkie są efektem ich bezpośrednich działań. Może być tak, że część akcji przeprowadzają polscy hakerzy niezwiązani z Anonimowymi, a informacje o tych wydarzeniach pojawiają się np. na koncie Anonymous na Twitterze. Teraz włącza się kolejna grupa, Polish Underground.

Tymczasem rząd podtrzymał swoje stanowisko w sprawie podpisania ACTA. Polska przystąpi do porozumienia. Według ministra Boniego akceptacja ACTA nic nie zmieni w prawie dotyczącym Internetu i jego użytkowników. Grupa Anonymous zagroziła, że w razie podpisania traktatu przez przedstawicieli rządu ujawni poufne dane dotyczące polskich polityków.