.

Podjęto kolejną próbę opodatkowania największych koncernów cyfrowych. Aż 130 krajów w tym Polska, zapowiada, że nie przepuści gigantom – 1 lipca br. wydało wspólne oświadczenie o chęci wypracowania nowych zasad międzynarodowego opodatkowania. Prace w tej sprawie na forum Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (tzw. projekt BEPS 2.0) ciągnęły się od 2018 r.

Wcześniej Waszyngton złagodził swoje stanowisko wobec projektu opodatkowania cyfrowych gigantów. Administracja Donalda Trumpa stanowczo się temu sprzeciwiała, ponieważ problem dotyczy głównie amerykańskich koncernów, co uznawano za dyskryminujące.

Wspólne mechanizmy

„Ogłoszone dziś porozumienie to wielki sukces i ważna wiadomość dla firm działających w Polsce. Z jednej strony mamy wspólnie wypracowane zasady globalnego opodatkowania, z drugiej mechanizm gwarantujący możliwość działania ulg podatkowych, co w praktyce jest bardzo dobrą wiadomością dla wszystkich, którzy chcą inwestować w Polsce” – twierdzi minister finansów, funduszy i polityki regionalnej Tadeusz Kościński.

Cyfrowi giganci nie mogą uciec z zyskiem

Prace podzielono na dwie części, tzw. filary. Pierwsza dotyczy opodatkowania korporacji, które osiągają przychody od 20 mld euro i rentowność na poziomie 10 proc.

Przedsiębiorstwa międzynarodowe, które spełnią te kryteria, będą musiały częściowo realokować swój jak to określono zysk rezydualny (nadmiarowy) do krajów, w których sprzedają towary lub świadczą usługi. Czyli podatek miałby być płacony tam, gdzie są osiągane przychody.

15 proc. minimalnego podatku

Druga część zakłada wprowadzenie minimalnego globalnego podatku o efektywnej stawce przynajmniej 15 proc.

Ma on objąć międzynarodowe przedsiębiorstwa, które osiągnęły globalne, skonsolidowane przychody w wysokości co najmniej 750 mln euro.

Głównym celem jest tutaj utrudnienie wyprowadzania nieopodatkowanych dochodów z krajów, gdzie zostały osiągnięte (np. z Polski) do tzw. rajów podatkowych.

Ten podatek ma być skonstruowany w taki sposób, aby nie doprowadził do zwiększenia opodatkowania firm prowadzących rzeczywistą działalność gospodarczą – zadeklarowano.

Stanowisko Polski

„Każda firma, która realnie funkcjonuje w Polsce – prowadzi produkcję, świadczy usługi i zatrudnia pracowników – nie zapłaci wyższego podatku” – zapewnia wiceminister Jan Sarnowski.

Jak obiecano, nadal mają być dostępne ulgi, np. IP-Box oraz B+R.