Tablety schodzą najlepiej od 7 lat

Na rynku tabletów w regionie EMEA notowane są najlepsze wyniki od 2013 r. – twierdzi IDC. W II kw. 2020 r. dostawy zwiększyły się o 23,8 proc., osiągając 11,9 mln szt. W Europie Środkowo-Wschodniej wynik był jeszcze wyższy (+26,9 proc.) – jak twierdzi analityk, znacznie lepszy niż przewidywano. Dane obejmują zarówno klasyczne tablety, jak i modele 2 w 1 z dołączaną klawiaturą z Androidem, iOS i Windows.

Tablety kupują przede wszystkim konsumenci (+27,1 proc. r/r dla regionu EMEA) do zdalnej pracy, nauki, ale też do rozrywki w czasach pandemii.

Główne powody dobrego wyniku

Ludzie nabywali tablety, bo zabrakło notebooków (które w czasie lockdownu sprzedawały się jak świeże bułeczki), a także dlatego, że są tańsze niż laptopy, a spełniały potrzeby związane z edukacją czy pracą.

„Tablety nie miały być pierwszym wyborem do nauki i pracy w domu, ale młodsi uczniowie i dzieci zostali wyposażeni w tablety zamiast notebooków. Przymusowa praca i nauka w domu spowodowała wzrost popytu” – mówi Stefania Lorenz, wiceprezes IDC EMEA.

„Tablety stały się niezawodną i przystępną cenowo alternatywą dla konsumentów, ktora pozwala zaspokoić ich potrzeby w zakresie konsumpcji treści i zapewnić dostęp do zdalnego nauczania w czasie lockdownu” – twierdzi. Helena Ferreira, analityk z IDC o rynku zachodniej Europy.

Kolejny powód wzrostu to niedostateczna podaż w I kw. br. – do dużego wolumenu dostaw na rynek w II kw. br. przyczyniły się zaległości powstałe w I kw. br. ze względu na problemy z produkcją w Chinach i z dostawami sprzętu.

Najwięksi producenci tabletów w regionie EMEA w II kw. 2020 r.

Nie widać hamowania

Wbrew obawom sprzed kilku miesięcy rynek nie spowolnił od czerwca br. Oczekuje się, że potrzeba wyposażenia domowników w coraz większą liczbę urządzeń zapewni duży popyt w całym III kw. br. – spodziewana jest sprzedaż wyższa o blisko 10 proc. wobec ub.r., a cały rok zamknie się wzrostem o 3,7 proc. według prognozy.

Przypuszcza się, że paradoksalnie obawa o spowolnienie w gospodarce sprzyja zakupom sprzętu do domów. Mianowicie konsumenci unikają większych wydatków, dlatego budżet, który np. normalnie poszedłby na wyjazdy wakacyjne, został przeznaczony na domową rozrywkę, w tym na tablety.

Także zakupy do nauki będą miały miała duży wpływ na sprzedaż tabletów w III kw. br., ponieważ postępuje cyfryzacja szkół.

Analitycy mają natomiast ostrożną prognozę na IV kw. 2020 r. i kolejne w 2021 r., gdy rynek będzie miał już za sobą dwa kwartały dużego wzrostu sprzedaży, a wpływ spowolnienia gospodarczego na wydatki konsumentów uznano za nieuchronny jeszcze w tym roku.

Prognoza dostaw tabletów w regionie EMEA w latach 2020 – 2024