Rodney Clark, szef globalnego kanału partnerskiego Microsoftu, odchodzi z firmy. Zmiana jest częścią jego długoterminowego planu rozwoju kariery, choć nastąpiła szybciej niż planowano – twierdzi Nick Parker, wiceprezes ds. globalnych rozwiązań partnerskich.

Informuje, że Clark będzie dyrektorem wykonawczym w spółce giełdowej, która jest „świetnym partnerem Microsoftu”. Szczegóły mają być znane w najbliższych tygodniach.

Sam Clark we wpisie na Linkedin informującym o odejściu nie podaje powodu swojej decyzji ani dalszych planów.

Microsoft poszukuje następcy odchodzącego szefa. Liczy, że obejmie on stanowisko wraz z początkiem nowego roku finansowego w lipcu br. i zostanie przedstawiony na konferencji Inspire (19-20 lipca br.).

24 lata w Microsofcie

Rodney Clark pracował w Microsofcie od 24 lat. Od marca 2021 r. był wiceprezesem ds. sprzedaży kanałowej i szefem kanału sprzedaży. Wcześniej m.in. zarządzał globalną strategią sprzedaży i rozwojem biznesu w dziale sprzętowym, zarządzając zespołami programistycznymi i inżynieryjnymi. Do 1998 r. spędził 8 lat w IBM.

Będą duże zmiany dla partnerów

Rodney Clark opuszcza koncern w czasie, gdy szykuje się duża zmiana we współpracy z partnerami. W październiku br. program Microsoft Partner Network zostanie przekształcony w Microsoft Cloud Partner Program.

Nie brakowało głosów, że nowe wymagania są dla partnerów trudne do spełnienia.

W marcu br. w sieci pojawiła się petycja przeciwko zmianom.

Odkryliśmy, że Microsoft chce teraz przez dłuższy czas blokować partnerów, a także znacznie wyżej ustawia poprzeczkę dla MSP, aby wyznaczone cele stały się niemal nieosiągalne” – twierdzi dla CRN USA George, twórca petycji i partner Microsoftu, który wolał zachować anonimowość.

Rodney Clark jako szef kanału znalazł się na pierwszej linii obrony nowych zasad.

Przekonywał krytyków, że w MCP korzyści dla partnerów zostaną utrzymane, a nowe produkty wprowadzane w ramach zmian pomogą im rozwinąć biznes, dzięki większej liczbie klientów korzystających z subskrypcji chmurowych.