W III kw. 2017 r. (I kw. finansowy 2017/2018) grupa AB wypracowała podobne przychody (1,86 mld zł) jak rok wcześniej (-0,8 proc.) oraz zbliżony wynik EBITDA (24,6 mln zł; +0,3 proc.). Zysk netto spadł natomiast o 9,3 proc., do 12,8 mln zł. Rentowność brutto na sprzedaży wyniosła 3,89 proc. wobec 3,97 proc. przed rokiem.

– Wyniki są bardzo dobre, bo osiągnięte w warunkach wojny cenowej – podkreśla prezes AB Andrzej Przybyło. Wyjaśnia, że agresywną politykę cenową prowadzi na polskim rynku ALSO. Twierdzi, że gdyby nie ten czynnik, wyniki AB byłyby dużo lepsze. Prezes zauważa jednak, że taka polityka cenowa konkurencji nie może trwać wiecznie. – Liczymy na to, że sytuacja się ustabilizuje. Ale jesteśmy przygotowani na wojnę cenową – zapewnił szef grupy.

Według niego od zachowania konkurentów w dużym stopniu zależą wyniki AB w kolejnych kwartałach. Dodaje, że nie ma obaw co do skutków wojny cenowej dla AB.

– Doświadczenie uczy, że ci, którzy są mocni kosztowo i finansowo, stają się jeszcze mocniejsi, a ci co są słabi, robią się jeszcze słabsi – twierdzi Andrzej Przybyło. Podkreśla priorytet stabilności finansowej grupy.

– Przywiązujemy dużą wagę do kosztów sprzedaży i ogólnego zarządu. Kto nie trzyma kosztów w ryzach i nie ma bardzo silnego finansowania, ten wypada z rynku – zaznacza prezes.

Według danych AB wskaźnik kosztów ogólnego zarządu i sprzedaży w relacji do obrotów wynosi 2,7 proc. Spółka zapewnia, że to najniższy wskaźnik w dystrybucji.

Zarząd spółki podkreśla mocne fundamenty finansowe AB. Zapewnia, że grupa posiada zasoby, aby generować sprzedaż w najlepszym sezonowo kwartale roku, ma bezpieczne i zdywersyfikowane zadłużenie. W I kw. roku finansowego 2017/2018 grupa wypracowała wysokie dodatnie przepływy gotówkowe z działalności operacyjnej (142,5 mln zł). Linie kredytowe według AB zostały wykorzystane w mniej niż jednej piątej. W trzech czwartych zadłużenie grupy ma charakter długoterminowy. Na koniec III kw. br. wskaźnik długu netto do EBITDA za ostatnie 12 miesięcy wyniósł 1,68 (spadek o 44 proc. rok do roku). Jest to związane głównie z realizacją inwestycji w Magnicach.

 

Będą wzrosty w sektorze publicznym i VAD

Szef AB liczy na wzrost m.in. w sektorze przetargów publicznych. Oczekuje dużych postępowań jeszcze w IV kw. br.

– Spodziewamy się kilku przetargów, gdzie to my będziemy dystrybutorem, który będzie je obsługiwał – mówi Andrzej Przebyło.

Innym segmentem, w którym AB będzie szybko się rozwijać, jest według prezesa VAD. W III kw. br. wzrost obrotów w tym segmencie wyniósł 43 proc. (spółka nie podaje kwot). Wrocławski dystrybutor zainwestował w budowę działu presales biznesu projektowego. Wszedł także w segment VAD w Czechach.

Inwestycją w przyszłość jest również sprzedaż oprogramowania poprzez platformę chmurową. Obecnie strategicznym partnerem AB jest Microsoft, ale dojdzie kolejny światowy dostawca software’u. Prezes przyznaje, że obecnie obroty chmurowe mają niski udział w obrotach AB, jednak zajęcie pozycji na tym rynku pozwoli na generowanie stałych obrotów w przyszłości, ze względu na dużą lojalność klientów chmurowych.

– Docelowo cały rynek oprogramowania będzie zdominowany przez chmurę – uważa prezes. Według danych AB od stycznia do września br. liczba klientów końcowych na platformie chmurowej wzrosła o 21 proc., a ilość sprzedanych licencji – o 27 proc.

AB liczy także na impuls sprzedażowy w związku z premierami nowych smartfonów Apple’a. Ich wpływ w wynikach powinien być widoczny w IV kw. br. i kolejnych.

Zarząd grupy podkreśla także wzrost w sektorze AGD. Dystrybutor wykorzystuje przestrzeń na rynku, jaka powstała po upadku AGD Market. Segment RTV i AGD w AB osiągnął w III kw. br. 29-procentowy wzrost sprzedaży (r/r), a sieć franczyzowa Kakto (225 punktów w Polsce): +43 proc.