Spółka nie ujawniła przyczyny odejścia prezesa. Norbert Biedrzycki zrezygnował z funkcji zaledwie jeden dzień po fiasku próby wrogiego przejęcia Sygnity przez Asseco, które wezwało udziałowców do sprzedaży akcji, ale w wymaganym terminie zgody na fuzję nie wydał UOKiK. Kilka dni temu zdaniem Parkietu spekulowano, że w razie niepowodzenia wezwania, Biedrzyckiego za sprawą udziałowców spółki miałby zastąpić wiceprezes Asseco, Paweł Piwowar i w ten sposób największa polska firma IT uzyskałaby wpływ na Sygnity. Rada nadzorcza zdecydowała jednak, że obowiązki prezesa przejmie jeden z jej członków, Janusz R. Guy. Po uzupełnieniu składu rady nadzorczej zostanie on powołany bezterminowo na stanowisko prezesa zarządu – informuje Sygnity w oficjalnym komunikacie.

Janusz R. Guy w radzie nadzorczej Sygnity pracował od marca 2012 r. Wcześniej, w latach 2009 – 2010, był prezesem firmy farmaceutycznej Bioton.