W sieci po ładnych kilku latach oczekiwania i spekulacji „że to już” pojawił się w końcu serwis sprzedażowy amazon.pl. Gigantowi niekoniecznie będzie łatwo przekonać do siebie polskich sprzedawców, a pozycja aktualnego głównego gracza – Allegro – jest bardzo silna. Amazon daje jednak resellerom dodatkową możliwość dywersyfikacji kanałów sprzedaży i wyjścia z ofertą za granicę – wynika z opinii ludzi związanych z branżą e-commerce.

Klientów niełatwo będzie przekonać

„Klientów będzie ciężko przekonać unikalną ofertą, bo w sytuacji, gdy mamy w Polsce kilkadziesiąt tysięcy sklepów internetowych, Allegro, AliExpress i inne marketplace, czyli powszechny dostępu do produktów, trudno zaproponować coś, czego nie ma już ktoś z konkurencji” – uważa Marcin Rutkowski, Brand Operations Manager w merce.com.

Uważa, że Amazon będzie starał się przyciągnąć polskich klientów czasem dostawy i obsługą klienta. Jednak poprzeczka poziomu obsługi klienta w rodzimym e-commerce zawieszona już jest bardzo wysoko. Konsumentów mogą natomiast zainteresować oferty produktów Amazona bezpośrednio u źródła, jak np. czytnik Kindle.

Sprzedawcy nie ruszą tłumnie do Amazona

Ekspert jest również zdania, że gigantowi trudno może być także przekonać do siebie polskich sprzedawców. Powodem jest m.in. wysokość prowizji.

„Sprzedawcy do Amazona będą podchodzić z ostrożnością. Z jednej strony to możliwość wejścia na nowe rynki, ale pamiętajmy o wysokości prowizji, które nie odbiegają od innych serwisów, a czasami są nawet wyższe” – mówi manager merce.com.

Producentom spodoba się bezpośrednia sprzedaż  

Platforma sprzedażowa według menedżera może być natomiast ciekawszą opcja dla producentów.  

„Amazon to na pewno ciekawa opcja dla producentów, którzy bezpośrednio będą sprzedawali swoje produkty. Wtedy platforma może się stać idealnym miejscem do budowania nowego brandu czy testowania produktów. W części przypadków będzie to się wiązało z konieczności korzystania z usług logistycznych Amazona, ale taka jest cena za szybką dostawę, którą firma Bezosa chce zapewniać” –  mówi Marcin Rutkowski.


Amazon nie będzie numerem 1 w Polsce za 2 lata  

Kilkukrotne opóźnienie premiery Amazon.pl na naszym rynku (mówiło się o tym od dobrych trzech lat) może nie wyjść amerykańskiemu gigantowi na dobre, ponieważ na dużych rynkach konkuruje się głównie cenami, a polski e-commerce wyrósł już z wojen o to kogo jest najtaniej – uważa Artur Halik, Head of Sales w Shoper.

„Nie spodziewałbym się, że Amazon będzie głównym rozgrywającym za dwa lata, a każdy kupujący w sieci rozpocznie od razu zakupy poprzez ten serwis. Nie zapominajmy, że na naszym rodzimym rynku istnieje już marketplace, znany od wielu lat, a jednocześnie otwierają się cały czas kolejne sklepy internetowe, cieszące się wielką popularnością i lojalnością klientów, przywiązanych do marki” – komentuje Artur Halik.

Sprzedawcy nie powinni uzależniać się od platform e-commerce

Dyrektor sprzedaży Shopera radzi resellerom by inwestować w pierwszej kolejności we własne kanały, jak swój e-sklep, pozostałe traktując jako wspierające sprzedaż.   Wtóruje mu Krzysztof Bartnik, założyciel firmy logistycznej Imker.

„Nie rekomenduję robienia biznesu wyłącznie na samym Amazonie, tak samo jak nie rekomenduję obecności tylko na Allegro. Świadome podmioty z branży e-handlu powinny traktować te miejsca jako dodatkowe – choć często naprawdę spore – źródła zamówień, a główną działalność koncentrować na swoich stronach” –  twierdzi biznesmen.
Allegro gotowe do walki z gigantem  

Z oceny kolejnego eksperta wynika, że trudno będzie podważyć pozycję Allegro jako lidera rynku.
„Allegro strategicznie i taktycznie od dawna przygotowywało się na ten moment. Wydaje się, że pozycja lokalnego lidera jest silna, a sama firma jest przygotowana na rywalizację z globalnym graczem” – ocenia Robert Stolarczyk, prezes PromoTraffic.

Zauważa ponadto, że uruchomienie Amazona otwiera bardzo duże możliwości sprzedaży zagranicznej dla polskich podmiotów.