Bój o odszkodowanie związane z bankructwem JTT Computer po decyzjach skarbówki sprzed niemal 20 laty jeszcze się nie skończył.

MCI Capital wniósł skargę kasacyjną od wyroku wrocławskiego sądu apelacyjnego z września 2018 r., który drastycznie ograniczył sumę odszkodowania przyznaną spółce w 2011 r. – 28,9 mln zł odszkodowania plus 17,5 mln zł odsetek – zgadzając się jedynie na 2,2 mln zł plus odsetki. Skarga dotyczy części wyroku oddalającej powództwo spółki, tj. co do kwoty 26,6 mln zł odsetkami. Co ciekawe, reprezentująca skarb państwa prokuratoria generalna zaciekle broni państwowej kasy i kwestionuje nawet przyznane 2,2 mln zł. Również złożyła skargę kasacyjną. Tym samym obie strony sporu z nadzieją spoglądają na Sąd Najwyższy.

MCI domaga się rekompensaty za szkody spowodowane działaniem skarbówki wobec JTT Computer. Był udziałowcem jednego z liderów polskiego biznesu PC, gdy skrzydła podciął mu w 1999 r. wrocławski UKS, uznając, że spółka nie zapłaciła należnego VAT realizując duży przetarg dla MEN. Otóż w uzgodnieniu z ministerstwem wywoziła komputery za południową granicę, a stamtąd sprowadzała je do Polski, co pozwalało uniknąć podatku.

Skarbówka zażądała w sumie ponad 10 mln zł rzekomo należnego VAT-u i kar. Jak się okazało urzędnicy podjęli błędne decyzje (co potwierdził NSA w 2003 r.), ale ta "pomyłka" okazała się bardzo kosztowna dla JTT. Problemy finansowe doprowadziły producenta do bankructwa. Nawiasem mówiąc, z analogicznych powodów skarbówka dobrała się do Optimusa, także z opłakanym dla spółki skutkiem. Kwestia odszkodowania w tej sprawie nie jest zamknięta i również trafiła do Sądu Najwyższego.

W 2006 r. MCI złożył pozew o odszkodowanie w związku z utratą wartości posiadanych udziałów w JTT, żądając od państwa 38,5 mln zł plus odsetki. Ostatni wyrok zapadł więc po kilkunastu latach wałkowania sprawy w sądach różnych instancji. W 2018 r. we Wrocławiu zburzono biura i hale po dawnym JTT Computer, ale sprawa tej firmy wciąż czeka na sprawiedliwy wyrok.