Po blisko dwóch latach oczekiwania zapadła decyzja Sądu Najwyższego w sprawie JTT Computer. Wyrokiem z dnia 25 listopada br. została oddalona skarga kasacyjna wniesiona przez MCI Capital.

Tym samym pozostaje w mocy wyrok wrocławskiego sądu apelacyjnego z września 2018 r., który zgodził się jedynie na 2,2 mln zł odszkodowania dla MCI od Skarbu Państwa (plus odsetki). Wcześniejszy wyrok przyznał MCI 28,8 mln zł plus odsetki.

MCI Capital pozwał Skarb Państwa o rekompensatę za utratę wartości akcji JTT Computer po doprowadzeniu spółki do problemów, a wreszcie do upadku wskutek bezprawnych decyzji skarbówki sprzed ponad 20 lat.

Sąd Najwyższy odrzucił również skargę pozwanego, czyli Skarbu Państwa – Naczelnika Dolnośląskiego Urzędu Celno-Skarbowego we Wrocławiu, który kwestionował nawet te 2,2 mln zł rekompensaty w sprawie JTT.

Marne to jednak pocieszenie dla MCI, bo utrzymany w mocy wyrok z 2018 r. sprowadzał się do tego, że… MCI Capital ma zwrócić do państwowej kasy ok. 38 mln zł.

Kręte drogi Temidy

Otóż w 2011 r. wrocławski Sąd Apelacyjny przyznał spółce 28,9 mln zł odszkodowania plus 17,5 mln zł odsetek (zatem w sumie ponad 46 mln zł), w związku z tym, że skarbówka wskutek niezgodnych z prawem działań doprowadziła do upadłości JTT, a MCI jako udziałowiec producenta poniósł spore straty (domagał się 38,5 mln zł odszkodowania). Po skardze kasacyjnej w 2013 r. zapadł kolejny wyrok, tym razem przyznający MCI 28,8 mln zł odszkodowania plus odsetki.

Jednak Prokuratoria Generalna reprezentująca w sporze Skarb Państwa nadal nie dawała za wygraną. W efekcie kolejnej skargi kasacyjnej w 2014 r. Sąd Najwyższy uchylił wyrok korzystny dla MCI i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

A gdy sędziowie wrocławskiego sądu apelacyjnego znów pochylili się nad problemem, w 2018 r., doszli do wniosku, że MCI należy się nie 28,8 mln zł, ale najwyżej owe 2,2 mln zł odszkodowania za JTT. Co oznaczało, że MCI musi zwrócić do kasy państwa lwią część niesłusznie zdaniem sądu przyznanej i wypłaconej już rekompensaty (po odjęciu CIT za 2011 r. oraz ok. 2 mln zł przyznanego odszkodowania chodziło o oddanie ok. 38 mln zł).

Feralna sprzedaż poprzez zagranicę

Problemy JTT Computer ze skarbówką były związane, podobnie jak w przypadku Optimusa, ze sprzedażą komputerów dla MEN na polski rynek via zagranica, co pozwalało konkurować z towarem z eksportu. Skarbówka jednak uznała, że JTT ma zapłacić 10,5 mln zł zaległego VAT i kar. W 2003 r. NSA uchylił decyzję organów skarbowych, w 2004 r. uniewinniono oskarżone osoby z kierownictwa JTT, ale problemy finansowe wywołane błędną jak się okazało decyzją UCS doprowadziły w końcu do tego, że wrocławska spółka ogłosiła upadłość w 2004 r. (a w 1999 r. była warta na giełdzie ok. 70 mln zł). W związku z tym MCI jako udziałowiec JTT w 2006 r. złożył pozew o odszkodowanie przeciwko Skarbowi Państwa. Pierwszy wyrok, z 2010 r., przyznawał spółce 38,5 mln zł rekompensaty plus odsetki. Jednak jak się okazało, była to tylko rozgrzewka przed długą sądową batalią.

„Nie ma zmiłuj”

Tomasz Czechowicz, założyciel i partner zarządzający MCI Capital, a wcześniej współzałożyciel i prezes JTT Computer (do 1998 r.), tak komentował toczący się spór prawny jeszcze kilka miesięcy temu, a więc na długo przed ostatnim wyrokiem Sądu Najwyższego, w wywiadzie dla CRN Polska:

Na pewno powinno się to zakończyć dużo wcześniej, oczywiście pozytywnym dla nas wyrokiem. Jednak państwo polskie w tego typu przypadkach działa jak prywatny przedsiębiorca, czyli niezależnie od stanu faktycznego do upadłego broni swojego interesu. W takich sprawach nie ma zmiłuj – mówił lider MCI Capital.

Niestety, to że „nie ma zmiłuj”, potwierdziła zażarta i w dużej mierze skuteczna obrona interesu fiskusa przez Prokuratorię Generalną.