Rzutem na taśmę posłowie postanowili przesunąć o 2 miesiące termin wejścia w życie obowiązkowej podzielonej płatności w handlu elektroniką i innymi produktami w branżach szczególnie narażonych na wyłudzenia VAT. Ostatecznie do nowej regulacji trzeba będzie stosować się od 1 listopada, a nie 1 września, jak chciało Ministerstwo Finansów – według uchwalonej przez Sejm ustawy. Dodatkowy czas ma umożliwić firmom przygotowanie się do wprowadzenia nowej regulacji, chociaż zdaniem organizacji przedsiębiorców to i tak za mało (postulowano półroczne vacatio legis). Ustawa trafi teraz do Senatu.

Mechanizm podzielonej płatności oznacza, że zapłata za fakturę jest dzielona na kwotę netto i VAT, który ląduje na osobnym rachunku, do którego przedsiębiorca ma ograniczony dostęp. Zgodnie z ustawą będzie mógł regulować z niego podatki (VAT, PIT, CIT), składki ZUS, cło i akcyzę. Na inne wykorzystanie środków zgromadzonych na koncie VAT trzeba mieć zgodę naczelnika urzędu skarbowego. Występując o taką zgodę, należy jednak liczyć się z tym, że firma zostanie dokładnie prześwietlona przez kontrolerów. MPP może być zastosowany tylko na rachunkach firmowych, a nie na prywatnych ROR. Aby handlować produktami objętymi split payment, przedsiębiorca musi mieć konto założone do celów działalności gospodarczej.

 

Co obejmie split payment

W handlu elektroniką nowa regulacja obejmie – zgodnie z ustawą – komputery i pozostałe maszyny do automatycznego przetwarzania danych (PKWiU 26.20.1 – cała sekcja), telefony komórkowe, w tym smartfony (ex 26.30.22.0), konsole do gier wideo oraz pozostałe urządzenia do gier zręcznościowych lub hazardowych z elektronicznym wyświetlaczem – z wyłączeniem części i akcesoriów (ex 26.40.60.0), HDD (ex 26.20.21.0), SSD (ex 26.20.22.0; w przypadku SSD dotyczy to także dysków z systemami operacyjnymi i innym oprogramowaniem oraz z filmami: ex 58.29.11.0, ex 58.29.29.0, ex 59.11.23.0), procesory (ex 26.11.30.0), tusze i tonery do drukarek (kasety z tuszem bez głowicy do drukarek do maszyn do automatycznego przetwarzania danych: ex 20.59.30.0; tonery bez głowicy drukującej do drukarek do maszyn do automatycznego przetwarzania danych: ex 20.59.12.0, jak również kasety z tuszem i głowicą drukującą do drukarek do maszyn do automatycznego przetwarzania danych, tonery z głowicą drukującą do drukarek do maszyn do automatycznego przetwarzania danych: ex 28.23.26.0), cyfrowe aparaty fotograficzne i kamery cyfrowe (26.70.13.0 – cała sekcja) oraz telewizory (26.40.20.0 – cała sekcja).

MPP będzie obowiązywał w handlu B2B wymienionymi produktami przy transakcjach od kwoty 15 tys. zł brutto. Poniżej tej stawki można zastosować split payment dobrowolnie albo rozliczyć VAT na zasadach ogólnych (nie będzie już odwrotnego obciążenia).

Za niezastosowanie obowiązkowego split payment przez nabywcę grozi mu sankcja w wysokości 30 proc. VAT z faktury dla produktów objętych MPP. Wydatku nie będzie mógł wrzucić w koszty.

Jeśli sprzedawca nie umieści na fakturze adnotacji „mechanizm podzielonej płatności”, musi liczyć się z karą 30 proc. VAT od towarów objętych obligatoryjnym split payment. Związek Cyfrowa Polska, zrzeszający największe firmy z branży, zwracał uwagę na uciążliwość takich wymagań. Trzeba będzie sprawdzać każdą pozycję na fakturach i podliczyć kwoty sprzedaży, aby upewnić się, czy transakcja podlega obowiązkowi MPP.

Trzeba się dostosować

Jak wskazuje konfederacja Lewiatan, biznes musi dostosować do split payment strategie, budżety, systemy finansowo – księgowe. Organizacja apelowała o odłożenie MPP do 1 stycznia 2020 r.
"Mechanizm podzielonej płatności oznacza dla przedsiębiorców fundamentalne zmiany w rozliczeniach. Zobowiązani zostaną do wprowadzenia korekt w modelach dokonywania transakcji i systemach finansowo – księgowych" – podkreśla organizacja.

Mechanizm podzielonej płatności VAT na zasadzie dobrowolności (a w zasadzie połowicznej dobrowolności, bo o jego zastosowaniu decyduje nabywca, a sprzedawca musi się dostosować) wprowadzono od 1 lipca 2018 r. Nowa regulacja ma uszczelnić system podatkowy i zapobiec wyłudzeniom podatku, zwłaszcza z pomocą oszustw karuzelowych i znikających podatników. Rozwiązanie popiera Związek Cyfrowa Polska, licząc na to, że obowiązkowy MPP oczyści branżę z nieuczciwych podmiotów. Tzw. odwrócony VAT, wprowadzony w handlu wybranymi produktami (m.in. komputery, tablety, smartfony) od 1 lipca 2015 r. jest rozwiązaniem tymczasowym, ponadto MPP ma jeszcze lepiej chronić przed wyłudzeniami. Jak przekonuje resort finansów w uzasadnieniu ustawy, split payment chroni przedsiębiorcę przed sankcjami w VAT w razie wykorzystania go przez nieuczciwego kontrahenta. Ponadto urząd skarbowy będzie zwracać szybciej (w ciągu 25 dni) VAT z transakcji objętych MPP.

Według resortu finansów MPP ma przeciwdziałać nadużyciom i oszustwom w rozliczeniach VAT oraz chronić nabywców. „Stosowanie MPP uwolni kontrahentów od ryzyka uwikłania w schematy, zmierzające do wyłudzenia tego podatku oraz zwiększy konkurencyjność w obrocie gospodarczym.” – przekonuje ministerstwo. Rozwiązanie ma usunąć ryzyko znikania podatników wraz z podatkiem.