Ministerstwo Finansów zamierza umożliwić stosowanie split payment w transakcjach z pomocą kart płatniczych – zapowiedział dla PAP zastępca dyrektora departamentu VAT, Zbigniew Makowski. Zdaniem przedstawiciela resortu taka zmiana jest wskazana jak najszybciej, nie określił jednak terminu, kiedy byłaby możliwa. Raczej nie jest to kwestia najbliższych dni, bo poszerzenie mechanizmu podzielonej płatności (MPP) wymaga uzgodnień z bankami i dostawcami usług płatniczych. Ministerstwo rozpoczęło rozmowy w tej sprawie – poinformował dyrektor.

Według aktualnych regulacji MPP należy obowiązkowo stosować w transakcjach o wartości ponad 15 tys zł w handlu elektroniką od 1 listopada br. – przy płatnościach przelewem między przedsiębiorcami, posiadającymi rachunki prowadzone do celów działalności gospodarczej (którzy są płatnikami VAT). Wówczas kwota VAT wpływa na subkonto, do którego firma ma ograniczony dostęp. Może z niego regulować podatki, cło, ZUS i akcyzę.

Już wcześniej wskazywano, że wykluczenie z MPP transakcji kartowych nie jest rozsądnym pomysłem. Przy braku możliwości płacenia kartą od ręki za towar sprzedawca musi czekać na należność od nabywcy zgodnie z terminem płatności faktury, a mógłby przynajmniej w niektórych sytuacjach zapłatę dostać od razu. Wobec obowiązku MPP od 1 listopada za towar nim objęty nie będzie już można po prostu zapłacić kartą przy kasie (gdy kosztuje od 15 tys. zł wzwyż) – według aktualnych regulacji.

Obowiązek stosowania split payment obejmie handel komputerami, telefonami komórkowymi (w tym smartfonami), konsolami do gier, nośnikami HDD i SSD, procesorami, tuszami i tonerami do drukarek, cyfrowymi aparatami fotograficznymi i kamerami oraz telewizorami.