Sprzedaż smartfonów premium w 2018 r. wzrosła o 18 proc., mimo stagnacji na całym światowym rynku (-2 proc.) – według danych Counterpoint. Do segmentu premium zaliczono urządzenia w cenie dystrybucyjnej od 400 dol. (ok. 1,5 tys. zł) w górę.

Przede wszystkim premiery flagowych smartfonów największych marek w ub.r. zwiększyły popularność droższych urządzeń. Największe profity ze sprzedaży modeli premium czerpał Apple, zdobywając 51 proc. udziału w tym segmencie. Za nim są Samsung (22 proc.) i Huawei (10 proc.), który w ciągu roku dwukrotnie poprawił wynik – o 97 proc.

Co ciekawe, najszybciej rósł popyt na najdroższe smartfony, w cenie ponad 800 dol. (ok. 3 tys. zł). Tę kategorię zdominował Apple (ponad 80 proc. udziału). Jeszcze w III kw. 2017 r. najdroższe urządzenia miały 8 proc. udziału w sprzedaży, a w listopadzie 2018 r. – już 35 proc. To pokazuje dobitnie zmianę preferencji kupujących.

Tani towar traci na znaczeniu. W przypadku najtańszych smartfonów, w cenie do 200 dol. (ok. 760 zł), sprzedaż spadła o blisko 10 proc. W przedziale 200 – 399 dol. (ok. 1,5 tys. zł) popyt był podobny jak w 2017 r. (+1 proc.).

Analitycy spodziewają się, że sprzedaż smartfonów premium nadal będzie rosła, wraz z zainteresowaniem droższym sprzętem klientów także na rynkach wschodzących, pojawieniem się modeli 5G czy też urządzeń z elastycznymi ekranami oraz .

Pod względem sprzedaży ilościowej na rynku smartfonów dominuje segment cenowy od 400 do 600 dol. (ok. 1,5 tys. – 2,3 tys. zł), gdzie najwięcej sprzedaje chińska firma OnePlus. Jest to jedna z najszybciej rosnących marek, można spodziewać się jej ekspansji w Europie.