Siedem firm z branży wyłudziło nawet 6 mln zł na oszustwach podatkowych. Miały miejsce w latach 2018 – 2022 – takie są ustalenia prokuratury rejonowej w Jastrzębiu – Zdroju, o których informuje „Dziennik Zachodni”.

Do aresztu trafił Krzysztof L., wicedyrektor giełdowej spółki informatycznej, który miał kierować całym procederem, oraz Dariusz W. Wobec trzech innych osób zastosowano m.in. dozór policyjny. Mają zarzuty tzw. zbrodni fakturowej, za co grozi do 15 lat.

Według śledczych wystawiano fikcyjne faktury na usługi (wdrożenia, serwis, szkolenia). Były związane z obsługą jednostek opieki zdrowotnej. Refakturowano je na podwykonawców, którzy nie mieli nic wspólnego z branżą (emerytowana reżyserka, emerytowany elektryk i przedsiębiorca). Usługi w rzeczywistości nie były realizowane. Celem było generowanie kosztów i odliczanie VAT-u. Dowody zabezpieczono w siedmiu firmach informatycznych w Katowicach, Gliwicach i Jaworznie.

W sumie w tej sprawie zarzuty usłyszało już 10 osób. To grono może się powiększyć. Kontrole w związku z wykrytym procederem prowadzi mazowiecki UCS.