Według badania BSI Computer Theft Survey kradzieże sprzętu w USA to istna plaga. Ponad połowa respondentów (58,7 proc.) padła ofiarą złodziei w ciągu ostatniego roku. Więcej niż trzy czwarte firm (78,2 proc.) straciła od 1 do 9 komputerów w czasie 12 miesięcy, a 17,6 proc. – więcej niż 25 urządzeń. Z tego 68 procent stanowiły laptopy, 10 procent desktopy, a reszta do PDA, iPody, iPhone,y i in. Ponad jedna trzecia utraconych komputerów (36 proc.) to maszyny Mac. Większości respondentów (68,9 proc.) sprzęt zginął po godzinach pracy. Prawie połowa (46 proc.) szacuje, że wartość utraconych danych była mniejsza niż 25 tys. USD, ale drugie tyle ocenia straty na 25 tys. – 1 milion dolarów. Jeden procent badanych uważa, że złodzieje pozbawili ich danych wartości większej niż 10 milionów dolarów. Średni całkowity koszt odtworzenia skradzionych urządzeń oszacowano na ponad 43 tys. dolarów na sztukę. Na dodatek przy kradzieży komputera zazwyczaj ginęły inne przedmioty (59.2 proc. badanych), najczęściej dyski i płyty CD.

Respondentów zapytano również, w jaki sposób chronią swój sprzęt przed złodziejami. Okazało się, że 70 procent nie stosuje żadnych zabezpieczeń. Ponad 21 proc. używa hasła do zalogowania, a 29 procent przechowuje numer seryjny i oznaczenie modelu urządzenia na wypadek kradzieży. Ponad 90 procent respondentów nie szyfrowało danych na utraconych maszynach. W 83,3 proc. firm nie było pisemnych wytycznych dotyczących ochrony sprzętu przed kradzieżą.
Aż 97 procent uczestników badania przyznało, że złodziej nie został złapany – w przypadku kradzieży sprzętu, który nie miał zabezpieczeń.