Akcja obejmuje przede wszystkim firmy mikro oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Sprawdzane są umowy licencyjne, nośniki danych, certyfikaty autentyczności i faktury. Według Rzeczpospolitej skarbówkę interesują przede wszystkim dokumenty, czyli faktury i paragony potwierdzające zakup aplikacji. Sama płyta z programem nie wystarczy. Jeżeli przedsiębiorca nie ma potrzebnych papierów, może je uzupełnić w trakcie kontroli albo wcześniej, gdyż – jak zapewniła przedstawiciela białostockiego urzędu – firmy są zawiadamiane o wizycie inspektorów z co najmniej 7-dniowym wyprzedzeniem.