Według iSuppli w ostatnim kwartale 2011 r. Seagate dostarczył 46,9 mln dysków twardych, a WD – 28,5 mln szt. W porównaniu z III kw. ub. r. spadek wyniósł odpowiednio 8 i 51 proc. Straciła również Toshiba (19,3 mln szt., o 13 proc. mniej), o blisko połowę zmniejszyło dostawy Hitachi GST (17,3 mln szt., minus 46 proc.), natomiast 10-procentowy spadek odnotował Samsung (11,3 mln szt.). W sumie w IV kw. 2011 r. dostawy 5 największych producentów zmniejszyły się o średnio 30 proc., do 123,3 mln szt.

– Seagate zawdzięcza powrót na 1. miejsce rankingu przypadkowi. Otóż jego zakłady w Tajlandii znajdują się na wzgórzu, dlatego firma została w mniejszym stopniu dotknięta powodzią – mówi analityk iSuppli Fang Zhang.

W grudniu Seagate sfinalizował przejęcie Samsunga. Biorąc pod uwagę sprzedaż w IV kw. ub. r., obie firmy miałyby łącznie 47 proc. rynku HDD, a WD z HGST (fuzja nastąpiła w marcu br.) – 37 proc. Trzeba jednak pamiętać, że zarówno produkcja WD jak i HGST w IV kw. była wyjątkowo niska. Obie firmy mają większy potencjał. Połączone korporacje będą rywalizować o pozycję lidera rynku.

Koniec minionego roku był okresem rekordowego wzrostu marż producentów – w przypadku Seagate’a, który planował osiągnięcie poziomu 22-26 proc., marża w IV kw. wyniosła 32 proc. Zdaniem iSuppli, utrzyma się powyżej 30 proc. do końca 2012 r. Średnia cena napędów Seagate’a zwiększyła się z 55 dol. w III kw. 2011 r. do 68 dol. w IV kw. (o 24 proc.).

Podobny poziom marży osiągnęło WD (32,5 proc.). Średnia stawka za dyski twarde tej firmy wzrosła z 46 dol. do 69 dol. 

Według iSuppli mimo rosnącej produkcji nie należy oczekiwać szybkiego powrotu cen do stawek sprzed powodzi.