Zysk operacyjny Samsunga w II kw. 2019 r. spadł o 56 proc. wobec analogicznego okresu ub.r. – według wstępnych danych. W przeliczeniu oznacza to sumę ok. 5,5 mld dol. To najniższy poziom od prawie 3 lat. Zysk znacznie stopniał przy niewiele niższych przychodach Samsunga, które zmniejszyły się o 4 proc. r/r, do ok. 49,5 mld dol.

Powodem spadków tak jak w poprzednich kwartałach są duże przeceny DRAM i NAND. Samsung jest największym producentem tych komponentów. Dodatkowo zamówieniom nie sprzyja wojna handlowa USA z Chinami i niepewność związana z Huawei, który należy do największych odbiorców podzespołów i dostawcom trudno jest zrekompensować gdzie indziej spadek zamówień ze strony chińskiego koncernu. Dalsze losy sankcji wobec Huawei będą więc miały wpływ na ceny pamięci i w związku z tym pośrednio na wyniki Samsunga. Ostatnio USA zapowiedziały zdjęcie większości ograniczeń.

Kłopoty Huawei mogą natomiast zwiększyć popyt na smartfony Samsunga, ale wpływ tego zjawiska na wyniki całej korporacji nie będzie tak znaczący jak w przypadku półprzewodników, gdyż odpowiadają one za ponad dwie trzecie zysku Samsung Electronics.

Jeden z analityków szacuje, że dzięki spadkowi sprzedaży Huawei, Samsung może sprzedać o 37 mln więcej smartfonów w ciągu roku (w 2018 r. dostarczył na świecie 292 mln szt. – według IDC).

Według zapowiedzi z początku II kw. br. Samsung spodziewa się większej sprzedaży zarówno półprzewodników, jak i smartfonów w II poł. 2019 r. Prognozy dla rynku pamięci wskazują również, że spadki cen w drugim półroczu nie będą tak duże jak w poprzednich miesiącach.