Samsung osiągnął w I kw. 2021 r. zysk netto w wysokości ok. 6,4 mld dol., większy o 46 proc. niż w I kw. ub.r., przy przychodach wyższych o 18 proc. (ok. 58,6 mld dol.).

Na to, że zanosi się na profit dużo wyższy niż przed rokiem, wskazywały już wstępne dane.

To głównie efekt sporego wzrostu sprzedaży smartfonów i urządzeń elektroniki konsumenckiej, jak telewizory, których potrzebowali ludzie zamknięci w domach.

Niższe ceny, większy zysk

W przypadku smartfonów, Samsung sprzedał ponad jedną piątą więcej urządzeń niż rok wcześniej, tj. 81 mln szt. To zasługa popularności nowego flagowego modelu. Analitycy wskazują, że zaoferowano go po wyraźnie niższej cenie niż flagowce poprzedniej generacji, co okazało się dobrym ruchem.

Także modele ze środkowego segmentu dzięki konkurencyjnym cenom sprzedawały się lepiej. Samsung skorzystał też na dramatycznym spadku sprzedaży smartfonów Huawei. Ponadto dział mobilny więcej zarobił na rosnącej sprzedaży tabletów, laptopów i smartwatchy.

Dzięki temu dział ten osiągnął najwyższy zysk w korporacji (ok. 3,9 mld dol.), wyprzedzając dotąd najbardziej profitowy segment półprzewodników.

Ostra zima kosztowała nawet 350 mln dol.

Jednak zimowy blackout w Teksasie, spowodowany ostrą zimą, mocno uderzył koncern po kieszeni. Konieczność wstrzymania produkcji w fabryce czipów w Austin kosztowała Samsunga ok. 256 – 350 mln dol. Ucierpiał cały światowy łańcuch dostaw, i tak borykający się z niedostatkiem komponentów.

Ponadto w minionym kwartale spadały ceny NAND. W rezultacie zysk działu półprzewodników, który ma największy udział w profitach koncernu, zmniejszył się o 16 proc., do ok. 3 mld dol. To nieco mniej, niż obawiali się analitycy (ok. -20 proc.).

Centra danych będą potrzebować dużych SSD

W II kw. br. Samsung przewiduje natomiast wzrost zysku w biznesie półprzewodników. Zakładane jest m.in. utrzymanie dużego popytu na serwerowe SSD. W związku z zapotrzebowaniem klientów na większą pojemność i pojawieniem się nowych procesorów powinno wzrosnąć zainteresowanie dyskami SSD 8 TB i większymi.

Firma zakłada natomiast, że słabszy wynik odnotuje biznes smartfonów, zarówno jeśli chodzi o sprzedaż jak i zysk, ponieważ spada zbyt flagowych smartfonów. Ponadto podaż będą ograniczać problemy z komponentami.

Zanosi się na niezłe drugie półrocze, ale niepewność pozostaje

Koniunktura na rynku smartfonów powinna natomiast zdaniem Samsunga poprawić się w drugim półroczu 2021 r., wraz z wprowadzeniem do oferty kolejnych modeli z 5G skierowanych na masowy rynek, co wpłynie na solidną poprawę rentowności, wraz z rosnącą sprzedażą tabletów, PC i urządzeń noszonych – przewiduje koncern.

Jak zauważa jednak, na rynku nadal obecne będzie ryzyko związane z niepewnością co do dalszego wpływu pandemii na popyt.