Salesforce ogłosił w minionym tygodniu, że planuje zwolnić 10 proc. pracowników, czyli ponad 7 tys. osób. Pożegnają się z posadą w ciągu najbliższych kilku tygodni. CEO Marc Benioff tłumaczy, że koncern zatrudnił zbyt wielu ludzi podczas pandemii, gdy rosła sprzedaż, teraz jednak nadeszły trudniejsze czasy. Koszty zwolnień oszacowano na 1 – 1,4 mld dol. Firma zamierza też sprzedać niektóre nieruchomości i zmniejszyć zespoły niektórych biur. Nie podano ich lokalizacji.

Na początku 2022 r. Salesforce łącznie ze spółkami zależnymi zatrudniał 73,5 tys. osób (z tego ponad połowę w USA), o 30 proc. więcej niż rok wcześniej. W tym Slack przejęty w 2021 r. liczył ponad 2,5 tys. osób, biorąc pod uwagę osoby pracujące w pełnym wymiarze, MuleSoft 3,4 tys., a Tableau 4 tys.

Z informacji z LinkedIn wynika, że pracę stracili ludzie z tych spółek, m.in. inżynierowie Slacka, globalny dyrektor ds. marketingu partnerów Tableau i wiceprezes MuleSofta.

Dzieje się to wkrótce po tym, jak co-CEO Slacka, Stewart Butterfield, ogłosił, że odchodzi z firmy. Z korporacją żegnają się też inni dyrektorzy, jak CEO Tableau, Mark Nelson, CTO z tej firmy, a także ludzie z kierownictwa Salesforce’a: co-CEO Brett Taylor oraz Chief Strategy Officer, Gavin Paterson.

Przychody Salesforce’a w III kw. finansowym 2023, zakończonym 31 października ub.r., wyniosły 7,84 mld dol., co oznacza wzrost o 14 proc. rok do roku. W tym przychody z subskrypcji i pomocy technicznej to 7,23 mld dol. (+13 proc. r/r). Marża operacyjna (non-GAAP) osiągnęła 22,7 proc., a rozwodniony zysk na akcję (non-GAAP) 1,40 dol.

W regionie EMEA wzrost obrotów Salesforce’a w III kw. wyniósł 10 proc. r/r (1,75 mld dol.), ale licząc po stałych kursach walut bilans był 23 proc. na plusie.

Za aktualny IV kw. finansowy firma spodziewa się większej sprzedaży globalnie o 8 – 10 proc. r/r. i zysku na akcję 1,35 – 1,37 dol.

Salesforce ogłasza zwolnienia po innych dużych firmach z branży, jak Amazon, Meta, Microsoft i in.