Uruchomiona w styczniu br. przez Ministerstwo Cyfryzacji rządowa chmura obliczeniowa ma ułatwić wdrażanie innowacji w urzędach i obniżyć koszty. Samorządy i urzędy nie będą musiały inwestować w nowe rozwiązania i sprzęt oraz organizować przetargów. Pracownicy do tej pory zajmujący się infrastrukturą IT przejdą do innych zadań – przekonuje Marcin Zmaczyński, dyrektor marketingu Aruba Cloud na Europę Środkowo-Wschodnią.

Możliwe, że już jesienią samorządy będą mogły kupić pierwsze usługi chmurowe przygotowane specjalnie dla administracji.

Przedstawiciel Aruba Cloud przypuszcza, że polska rządowa chmura będzie zmierzać w kierunku modelu brytyjskiego, gdzie obowiązuje zasada "cloud first" – każdy organ administracji, wdrażając nowe rozwiązanie, powinien wziąć pod uwagę to, czy nie można go oprzeć na cloud computingu (obecnie brytyjska chmura rządowa obsługuje ponad 1,2 tys. różnego rodzaju podmiotów). Taki scenariusz może przyspieszyć odwrót lokalnych jednostek publicznych od zasobów on-premise.

Rządowa chmura powinna przede wszystkim znacznie poprawić bezpieczeństwo, szczególnie w samorządach w małych miejscowościach, gdzie według eksperta lokalne serwerownie są często przestarzałe. Co istotne, według niego zwiększy świadomość w zakresie rozwiązań cloud i zachęci do nich przedsiębiorstwa – będzie sygnałem zwłaszcza dla MŚP, że chmura to bezpieczna i opłacalna opcja. Co oznacza, że rządowa chmura może przyspieszyć rozstanie z lokalną infrastrukturą także w sektorze komercyjnym.

Niedługo zostaną zaproszeni partnerzy, którzy mogą oferować swoje usługi w otwartym market place rządowej chmury obliczeniowej.

"Liczymy, że stworzy to ekosystem dla małych i średnich przedsiębiorstw, który pozwoli im nie tylko na zakup chmury jako infrastruktury, ale także różnego rodzaju platform czy oprogramowania jako usługi" – mówi Marcin Zmaczyński.

Według danych GUS-u w Polsce rozwiązania chmurowe wykorzystuje na razie zaledwie 11,5 proc. przedsiębiorstw, przy czym jedną trzecią (ok. 37 proc.) stanowią wciąż duże firmy zatrudniające powyżej 250 pracowników. Dla porównania według Eurostatu z usług chmurowych korzysta 57 proc. przedsiębiorstw w Szwecji, 56 proc. w Danii i 65 proc. w Finlandii.

Rządowa chmura obliczeniowa – projekt Ministerstwa Cyfryzacji i Centralnego Ośrodka Informatyki dostarcza mocy obliczeniowej na potrzeby państwowych systemów i rejestrów. Jak na razie działają w niej mObywatel (rządowa aplikacja, za pośrednictwem której użytkownik ma dostęp do swoich mDokumentów, takich jak mTożsamość i mLegitymacja) i baza Otwarte Dane, ale resort cyfryzacji zapowiada, że wkrótce dołączą kolejne systemy administracji publicznej.

Źródło: Newseria Biznes