Rynek smartfonów nie podniesie się tak szybko, jak przypuszczano w ub.r. Po dwucyfrowych spadkach dostaw w III i IV kw. 2022 r., Digitimes Research skorygował w dół o 12 mln szt. prognozę na 2023 r. (do 1,191 mld szt.).

Zakupy konsumenckie spadły wskutek inflacji, drogiego dolara (przez co sprzęt kosztuje więcej dla klientów w wielu regionach) i trudnej sytuacji gospodarczej na świecie, co ograniczyło sprzedaż smartfonów od II poł. 2022 r.

W dół skorygowano także prognozę dostaw smartfonów 5G, do 740 mln szt. w 2023 r. (prognoza na 2022 r. przewiduje 595 mln szt.). Czyli w br. modele 5G będą stanowić ponad 60 proc. sprzedaży. Wygląda jednak na to, że nowa technologia nie jest póki co game changerem, który znacznie zwiększy sprzedaż. W 2023 r. wzrost na całym rynku według Digitimes Research ma wynieść ok. 2 proc. wobec słabego 2022 r.

TrendForce w prognozie z grudnia ub.r. przewidywał, że większy popyt powróci najwcześniej w II kw. 2023 r. Produkcja smartfonów spada sześć kwartałów z rzędu (w ujęciu rok do roku). Markowi dostawcy zmniejszają zapasy. Na IV kw. 2022 r. przewidywano produkcję 316 mln szt. W ocenie Digitimes na rynek trafiło jednak o 5 mln szt. mniej, co oznacza dwucyfrowy spadek r/r.