Dostawy notebooków powrócą do sekwencyjnego wzrostu w II kwartale 2023 r. – w ocenie Digitimes Research. Będą większe niż w I kwartale 2023 r. o 9 proc. To znacznie lepszy wynik niż w I kw. 2023 r., gdy według Digitimes spadek wyniósł 35 proc. r/r i 9,5 proc. sekwencyjnie, tj. kw/kw. Dane nie obejmują urządzeń 2 w 1 z odłączaną klawiaturą (detachables).

Optymizm jest związany z tym, że pierwszy kwartał mimo wszystko nie był zdaniem analityków aż tak słaby, jak się spodziewano. Zapasy sprzętu redukowano w szybkim tempie, silny był popyt na modele gamingowe, a do tego w marcu br. nastąpiła fala zamówień. Po wyczyszczeniu magazynów w II kwartale powinny natomiast ruszyć masowe dostawy nowych urządzeń.

Eksperci spodziewają się, że tylko HP spośród 6 największych marek notebooków nie odnotuje wyższych (w ujęciu kw/kw) wysyłek notebooków w II kw. br. z uwagi na wysoką bazę w I kw. br. i spore zamówienia w marcu br.

Najbardziej powinni pójść do góry Asus i Acer (o ok. 20 proc. kw/kw). Pierwsza z tych marek skoncentruje się na modelach dla graczy, a druga na poprawie wyników na chromebookach.

Jeszcze bardziej optymistyczną prognozę na II kw. 2023 r. ma TrendForce, który spodziewa się 11-procentowego wzrostu dostaw notebooków wobec I kw. 2023 r., do 37,6 mln szt. W ujęciu rok do roku oznacza to spadek o blisko 18 proc.

Z kolei w analizie IDC z początku kwietnia br. tegoroczne zapasy PC nadal były „powyżej zdrowego poziomu”. Firma spodziewa się natomiast znacznego wzrostu rynku w 2024 r.