Jak wynika z umowy partnerstwa polskiego rządu z Komisją Europejską, wiedza, nowe technologie oraz rozwój innowacji mają być priorytetami nowej, formalnie rozpoczętej w 2014 r. perspektywy finansowej Unii Europejskiej. Głównymi beneficjantami wsparcia, wartego 82,5 mld euro, powinny być MŚP. Tyle teoria, jednak po 2 latach od rozpoczęcia nowej perspektyw środki pozostają w dużej mierze niewykorzystane, co hamuje rozwój całego rynku IT w Polsce.

– Ten rynek nie rośnie tak jak chcieliby wszyscy, którzy zajmują się informatyką i z nią kooperują. Nastąpiło zatrzymanie wynikające z opóźnienia realizacji nowej perspektywy unijnej. W przeszłości wiele projektów informatycznych było finansowanych tymi środkami – zauważa Marek Panek.

Wiceszef Asseco liczy, że rynek przetargów i tym samym branżę IT rozrusza nowelizacja prawa zamówień publicznych, która weszła w życie 28 lipca. Jej celem było wdrożenie unijnych dyrektyw. Z powodu opóźnienia w uchwaleniu nowelizacji (Polska nie zdążyła w wymaganym przez Brukselę terminie) urzędy i instytucje wstrzymywały przetargi.

Celem zmian jest uproszczenie procedur udzielania zamówień i ich uelastycznienie, promocja oraz realne wykorzystywanie pozaekonomicznych celów tego rodzaju postępowań (ochrona środowiska, integracja społeczna czy wspieranie innowacyjności), jak również łatwiejsza modyfikacja umów.

– Myślę, że podpisanie przez prezydenta nowej ustawy trochę odblokuje praktyki zamawiających i pojawi się więcej przetargów publicznych związanych z informatyką – uważa wiceprezes.

Według PMR w br. wydatki na IT w Polsce mają wynieść 34 mld zł, o 4,1 proc. więcej niż w ub.r. Firma badawcza również wskazuje, że spowolnienie na rynku public jest barierą rozwoju branży.