Zarobki programistów od 2014 r. do 2018 r. wzrosły średnio o 4 tys. zł – według danych Antal, udostępnionych dla Kodilla.com. Co ciekawe, największe oczekiwania względem wynagrodzeń w branży IT obserwowane są wśród osób rozpoczynających karierę. Tzw. juniorzy zgodnie z danymi Antal w 2018 r. zarabiali średnio 8 tys. zł brutto (na stanowisku Junior Java Developer).

Dla porównania według GUS średnia płaca wzrosła w listopadzie 2018 roku o 7,7 proc. i wyniosła 4966,61 zł.  

– Osoby zaczynające karierę w IT dyktują warunki finansowe, oczekując pensji wyższej o przynajmniej o 15-20 proc. od przyjętego standardu – komentuje Urszula Dębniak, senior consultant IT services w Antal.

Tę tendencję potwierdza Marcin Kosedowski, szef marketingu w szkole programowania online Kodilla.com. Według niego jeszcze 2 lata temu większość firm programistycznych była zainteresowana współpracą wyłącznie z najbardziej doświadczonymi specjalistami, tzw. seniorami. Ale rok temu te same firmy poszukiwały już osób ze średnim doświadczeniem oraz juniorów. Dziś niektóre z nich są gotowe szkolić własnych pracowników, pracujących w innych działach, ale posiadających predyspozycje do pracy na stanowisku IT. Zapotrzebowanie jest tak duże, że akceptują nawet czas trwania takiego szkolenia, wynoszący średnio od 6 do 12 miesięcy.

– Choć to jeszcze wyjątki, to właśnie te firmy za rok, dwa będą w najbardziej komfortowej sytuacji, podczas gdy inni nadal będą walczyć o programistów żonglując pensjami i benefitami – twierdzi Marcin Kosedowski.

Według niego najczęściej decyzję o zmianie zawodu podejmują osoby po 30. roku życia, które w swojej poprzedniej pracy nie widziały możliwości rozwoju i szansy na podwyżkę. Są gotowi na zmianę, ale nie chcą godzić się na obniżenie swoich przychodów. I to im się udaje.

– Z ankiety, którą przeprowadziliśmy wśród naszych absolwentów wynika, że po roku od zakończenia szkolenia ich zarobki, już w branży IT, wzrosły średnio o 48 proc. – przekonuje Marcin Kosedowski.

 

Dane Antal pokazują ponadto, że bardzo duże, czterocyfrowe wzrosty wynagrodzeń odnotowują także specjaliści ds. księgowości i kontrolingu.  

Szczególnie wysoką dynamiką płacową cieszą się eksperci ds. cen transferowych, którzy w roku 2017 zarabiali średnio 9,5 tys. zł, a w roku 2018 otrzymywali już 11,5 tys. zł. Zostało to spowodowane zmianami w prawie podatkowym i nowymi obowiązkami nałożonymi na firmy, których te przepisy dotyczą.

W ub.r. sporo działo się również w innych branżach. Pensje inżynierów i automatyków wzrosły z 8 do 10 tys. zł, inżynierowie procesu z tego samego pułapu wskoczyli na 11 tys. zł, a specjaliści ds. planowania i logistyki z 7 na nawet 10 tys. zł.

Duże deficyty kadrowe obserwowane są również w branży SSC/BPO (centra usług wspólnych – obsługa klienta, księgowość, zakupy. Aż 87 proc. firm z tego sektora planuje utworzenie nowych miejsc pracy, a wzrost płac, który w ostatnim roku wyniósł 15 proc., ma utrzymać się także w 2019.

Źródło: Kodilla.com